Wpis z mikrobloga

@lkg1: tylko ze to nie do konca pokryje straty, no i pewnie bedą się po sądach kilka lat szlajać

Brytyjskie media (na czele z "The Times") poruszyły kwestię polisy jeszcze przed odwołaniem tegorocznego turnieju, co oficjalnie nastąpiło 1 kwietnia. Bez ubezpieczenia straty finansowe mogłyby wynieść około 250 mln funtów. Teraz możliwe jest odzyskanie części kwoty. Mówi się nawet o 100 mln funtów.