Wpis z mikrobloga

#kuchniamg78

Jestem po pierwszych nagraniach na mój nowy kanał Top Gar. W planie mieliśmy skończyć wszystko max o 19, ale trochę się przeciągnęło i nagrywaliśmy bez przerwy od 8:00 do 22:00. Poniżej trochę o tym jak się nagrywało

1. Do domu wróciłem o 23 i nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem taki padnięty. Chodziłem tylko po kuchni, a zrobiłem ponad 12 000 kroków. Planowo mieliśmy skończyć kilka godzin wcześniej, ale trochę nam się wszystko obsunęło ( ͡° ͜ʖ ͡°) To był nasz pierwszy raz więc jeszcze nie wiedzieliśmy co i jak. Teraz zdjęcia przygotowałbym trochę inaczej - mniejsze tempo.

2. Wszystko co zrobiłem było smaczne, nie obyło się jednak bez jakichś fuckapów, czy pomyłek. Z takich większych to do chaczapuri wlałem dwa razy więcej wody (robiłem porcję na 2 łódki, a dałem wody na 4 tak jak robię zazwyczaj). Na szczęście od razu się kapnąłem, że coś nie tak z ciastem :) Jeśli chodzi o mniejsze to pewnie dopiero na nagraniach je wyhaczę (tutaj spodziewam się bardziej tego, że na cukier powiedziałem sól, albo jak mówiłem o temperaturze to zamiast 190°, powiedziałem 180° ale takie błędy będziemy naprawiać przez * na ekranie.

3. Technicznie poradziliśmy sobie z echem dość dobrze. Do tłumienia go wykorzystaliśmy:
- 4 koce
- 2 śpiwory
- takie materiałowe krzesła, które był na miejscu

Generalnie po tych zabiegach było dużo lepiej niż wcześniej. Mam nadzieję, że nie będzie ono uciążliwe.

4. Jeśli chodzi o same nagrania to wiadomo, że przed kamerą zawsze jest trochę stresu, szczególnie przed własną. Myślę, że to co nagrywałem na początku wyszło gorzej, tzn jest tam więcej yyyy, czy eeee niż później. Z czasem łapałem coraz więcej luzu przed kamerą i myślę, że to też będzie widoczne.

6. Mam nadzieję, że to co zrobimy będzie się wam podobał i na początek spojrzycie na to łaskawym okiem. Włożyliśmy dużo pracy i serca w to, nie wszystko wyszło tak jak chcieliśmy. Mimo zmęczenia mieliśmy przy tym dużo frajdy i nam się to podobało.

Pozdrawiam,
MG78

#gotujzwykopem
Pobierz MG78 - #kuchniamg78

Jestem po pierwszych nagraniach na mój nowy kanał Top Gar. W p...
źródło: comment_158633163612olOMiqbBWcx4A0s8beHs.jpg
  • 72
Babish ma to fajnie zrobione


@Kardig: Faktycznie przyjemnie się ogląda, tak wręcz relaksująco, bez tego ciągłego machania kamerą i krzyczenia prowadzącego (jak u większości, mam nadzieję, że nie u @MG78 )
Fajny kanał, nie znałem. Dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MG78: 1. W czym będziesz montował?
2. Myślałeś o używaniu mikrofonu krawatowego?
3. Co było największym wyzwaniem podczas nagrywania?

Trzymam kciuki za projekt!
To był nasz pierwszy raz więc jeszcze nie wiedzieliśmy co i jak. Teraz zdjęcia przygotowałbym trochę inaczej - mniejsze tempo.


@MG78: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@voj4k: 1. Adobe Premiere, ale montować będzie różowa, nie ja :D
2. Tak, chciałbym w przyszłości.
3. Chyba liczba przepisów i to, że czasem były one rozbite, tzn. w trakcie jednego nagrywany był drugi. Duże tempo, następnym razem będziemy nagrywać raczej trochę mniej, aby na każdy przepis było więcej czasu.
@MG78 No to nie będzie dramatu, gh5 ma wspaniałą stabilizację. Jedynie mikrofon kierunkowy w pomieszczeniu zrobi efekt studni, zainwestujcie w krawat, najlepiej bezprzewodowy rode go, jest kozacki.
@MG78: Fajnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na YT jest tylko pierdyliard kanałów o gotowaniu. Trafiłeś w niszę, na pewno szybko będzie popularny. A "Top Gar" z niczym się nie kojarzy, a na pewno z żadnym programem motoryzacyjnym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PrinceAnon: 150 zł / godzinę, albo 1000 zł / dzień.

To nie jest studio nagraniowe tylko takie do warsztatów kulinarnych. Było tam prawie wszystko co potrzebne do gotowania.

Z domu ze sprzętów zabrałem tylko:
- frytownicę
- dwie okrągłe deski (do podawani)
- nóż (bo wolę swój)
- mikser ręczny
- małe miseczki (do których przed nagraniem przesypywałem przyprawy, itp.)
- wagę kuchenną (ale tam były)
@ogrod87: Wszędzie jest pierdyliard wszystkiego. Z takim podejściem najlepiej nic nie robić. Jak zaczynałem prowadzić bloga podróżniczego w 2015 roku to też blogów było tak dużo, że podobno nie warto było próbować bo nawet nie było szans się przebić.
@Kardig: Następnym razem mam nadzieję nagramy na dwie kamery i jedna będzie nieruchoma. Ja mam tylko jeden aparat, a wszyscy od których mógłbym pożyczyć drugi są z innego miasta. Tzn nie wszyscy bo dzień przed nagraniem wieczorem zadzwonił do mnie kolega, o którym zapomniałem, że też ma fajny sprzęt.