Wpis z mikrobloga

Skąd w ludziach takie dziwne przekonanie, że granie w jakąś grę X czasu sprawia, że jesteś w niej coraz lepszy?
Gram w wowa casualowo, nigdy nie miałem aspiracji do bycia najlepszym. Ostatnio też do wowa powrócił mój kumpel i spytał o duela. Ja gram DH, on Rogalem. I generalnie mnie rozwalił na duelu. I w zasadzie to trochę się śmiał, że "grasz tyle czasu i taki słaby jesteś". Ciekawe założenie, że dowolna czynność robiona przez 5 lat, niezależnie od jej wartości, zyskuje na jakości.
#wow #worldofwarcraft
  • 11
  • Odpowiedz
@Devion: pytanie czy jesteś nastawiony na pve czy pvp? może nie dowolna czynność, ale imo większość rzeczy robiona przez dłuższy czas sprawia że jesteś w niej w jakiś sposób lepszy, a już na pewno bardziej obeznany.
btw. ile czasu spędzasz w wowie w miesiącu?
  • Odpowiedz
@Devion: Wszystko na czym spędzasz czas powinno iść ci lepiej o ile przykładasz do tego choć odrobinę uwagi i starań. Nie ma to jednak dużego przełożenia na gry które oparte są o balans, a w przypadku WoWa nieraz na zasadach papier/kamień/nożyce.
  • Odpowiedz
@skinrunner2: czemu nie do końca mądre? przykład który podał OP odnosi się ogólnie do "gry w wowa" ta gra ma tyle aspektów że nie można być najlepszym w każdym z nich, jeżeli ktoś gra w wowa, ale jego gra opiera się na nie wiem farmieniu golda to może grać 200 lat i tak będzie tylko zwykłym casualem który nie będzie umiał robić dpsu czy mieć wysokiego ratingu, tak samo osoba
  • Odpowiedz
@nairoht: a co tu jest do rozumienia? czy praktyka czyni mistrza? nie. nie czyni. ktoś może na siłowni trenować martwy ciąg milion lat a i tak nie będzie najlepszy jak ma błędy w technice które utrwala z każdym treningiem, bo nikt nie zwróci mu uwagi itp. itd. czy trenował ciężko? tak. jest mistrzem? nie. można to w nieskończoność wyliczać. powiedzonko jest prawdziwe tylko jak funkcjonuje z szeregiem zastrzeżeń czyli samo
  • Odpowiedz
@Devion: Rozumiem :D Gram w wowa od jakoś 2007r. Na początku szłam w PvP i głównie areny 2v2 z moim byłym, szło nam całkiem dobrze. Potem była mania PvE, nawet robiłam poradniki do bossów na WotLK xD Ostatnio bardziej hardcorowo grałam w WoD tak do połowy dodatku, od tamtej pory grał typowo casualowo. Lubię ten świat, popisać z ludźmi, porobić głupie achievemnty, wyexpic kolejna postać, ale nie mam już ani
  • Odpowiedz