Wpis z mikrobloga

takie pytanie do znawców, czy wybory mógłby by się nie odbyć wcale ? a po Andrzeju Dudzie, (bo nie będzie tych wyborów) więc nie będzie następcy nie może zostać z "automatu" druga osoba w państwie a więc Pani Marszałek Sejmu ? Wtedy byłaby sprawa czysta tzn - tymczasowo do ustąpienia problemu wirusa prezydentem była by Pani Marszałek, a nowe wybory na prezydenta byłby organizowane jak to całe zamieszanie się skończy ? Plusy takiego rozwiązania o ile możliwe z prawnego punktu widzenia: brak wydatków na wybory, ciągłość władzy, pieniądze przeznaczone byłby na walkę z wirusem, brak narażania ludzi na wirusa, brak zamieszania z korespondencyjnymi wyborami - jakie Wasze zdanie, proszę o merytoryczne odpowiedzi.
#polityka
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach