Wpis z mikrobloga

#ubezpieczenia #samochody #policja #wypadek

Mirki, ciekawą sprawa.

Teoria: Miałem stłuczkę nie swoim samochodem i była moja wina, więc chcę załatwić szkodę "mojego" samochodu i samochodu mojej "ofiary"

Ubezpieczenie OC/AC na samochód jest na znajomą mi osobę, która jest właścicielem pojazdu.

Jakie są szanse że ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania na pokrycie szkody?

Pytam tych co może mieli taką sytuację bo już późno i nie chce mi się czytać małym druczkiem 40 stron zapisów umowy od AXA.
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gustlik: nie wiem jak teraz ale 5 lat temu to bez problemu jak jest cos takiego jak ochrona znizek to poszkodowanemu wyplaca z ciebie sciagac nie beda jedynie zniżki moga poleciec
Czyli lecą zniżki w dół dla osoby na którą ubezpieczony jest samochód a szkody obu pojazdów są naprawiane bezgotówkowo?

I jedynym minusem jest tylko to, że następne ubezpieczenia będą wyższe z racji potrąconych zniżek?
@Gustlik: OC "ofiary" bez problemu.
Natomiast AC to już zależy od tego co było w umowie - niektóre polisy wymagają deklaracji kto będzie kierowcą pojazdu, lub jakie będzie miał parametry (głównie chodzi o wiek).
@Gustlik: Tak dokładnie.
Likwidacja szkody z OC odbywa się na podstawie ustawy, która w skrócie mówi że ubezpieczenie sprawcy płaci zawsze i za wszystko.

Natomiast AC to umowa dobrowolna, w oparciu o zapisy umowy. I tam to już różne rzeczy mogą być wpisane takie jak:
- wymóg żeby pojazd miał ważny przegląd (nawet jak nie ma to związku ze szkodą)
- wymóg żeby kierowca był z zadeklarowanej listy, lub miał określony
Si. Dzięki za odpowiedź. Przeszukań jutro treści tej umowy.


@Gustlik: W zasadzie to nawet nie ma co na to czasu poświęcać.
Zgłoście tą szkodę, przyjedzie likwidator, ubezpieczania coś tam odpowie i już będzie wiadomo na czym stoicie.