Wpis z mikrobloga

Czasami chcę coś zrobić, ale nerwica mi nie pozwala. Na przykład jakiś projekt i zaczynam, ale nie chcę kontynuować, bo mam te natrętne myśli. Wydaje mi się, że ten atak jest zbyt silny i wyjściem będzie to, że teraz odpuszczę i spróbuję kiedy indziej, bo nawet jeżeli znowu atak nastąpi, może wtedy będzie lżejszy. Ale tak nie jest, zawsze jest na tyle mocny, żebym odpuścił, za każdym razem. Ewentualnie, jeżeli nie od razu, po jakimś czasie na pewno. Nie ma sensu czekać, albo opieram się od razu, albo nie oprę się nigdy.

#przegryw #nerwica #nerwicowypamietnik
  • 2
@michau507: Gdy było najgorzej, takie myśli potrafiły mnie dręczyć ponad tydzień. Niby żyłem, ale cały czas gdzieś były z tyłu głowy i wywoływały stres. Już tak źle nie jest, ale nadal się boję, że to może wrócić i to też mnie czasami powstrzymuje przed działaniem. Moja ambicja i czerpanie przyjemności z życia też ucierpiały, bo przestałem robić to co chciałem, a zacząłem robić to co było bezpieczne. Ale nie chcę tak