Wpis z mikrobloga

@Saub: przecież kwarantanna nie oznacza, że jesteś zarażony. Wystarczyło wrócić z zagranicy w nieodpowiednim momencie. Takie same szanse jak pod każdym innym adresem.

@Matpiotr: Nie wiem, ale mają dostęp do bazy adresów z ministerstwa zdrowia.
Ale jest szansa, listonosz nie wie czy wróciłeś z zagranicy i jesteś zdrów czy po prostu Twoja żona/matka/ciotka akat jest chora.

P.S info mają z sanepidu
@krysztal1: No moja koleżanka dostała kwarantanne. Ilu to mówiło, że przecież zdrowi dostają kwarantanne a nie chorzy! Nie ma czego się bać. Pod koniec kwarantanny dostała gorączkę, ale generalnie super się czuła wcześniej. No i co? Wyszło, że się zaraziła tym świństwem, nie wiadomo dokładnie kiedy i gdzie. Całe szczęście ona jest raczej z tych co "uważają" i z nikim się nawet przy drzwiach nie widywała ;).

A niestety naszemu głupie