Wpis z mikrobloga

Jestem na kwarantannie od poniedziałku, bo w moim oddziale jeden z lekarzy się rozchorował. „Obowiązkowa aplikacja” dalej mi nie działa. Policja nie sprawdziła mnie ani raz, mops zadzwonił po trzech dniach izolacji. Nie dostałam żadnego pisma o kwarantannie na e-mail ani smsa. Do sanepidu nie idzie się dodzwonić. Tak priorytetowo traktuje się lekarzy, żeby mogli wrócić do pracy jak najszybciej. Powinnam jutro mieć pobrany test, wtedy przy ujemnym wyniku mogę wnioskować o skrócenie kwarantanny. Jakoś mam przeczucie, że w tym państwie z dykty i kurzu ktoś przyjedzie po ten wymaz z podobnym opóźnieniem, jak z innymi papierami. Żenada. #zalesie
ulwa_salatowa - Jestem na kwarantannie od poniedziałku, bo w moim oddziale jeden z le...

źródło: comment_1585764496YhCghlCOnitG5Kxa0HmpHh.jpg

Pobierz
  • 1