Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam problem ze swoja rodziną.
Od dawna zmagam sie z pewnym problemem zdrowotnym. Od czasu wypadku samochodowego musze zakładać pampersy.
Najbliższa rodzina wie o tym i rozumieją to, ja z tego powodu nie mam kompleksów, mialem fajnego lekarza i jakieś fobie czy kompleksy znikły w czasie rehabilitacji. Problem jest taki że w trakcie grubych spięć czy kłótni niektórzy czlonkowie rodziny wytykaja mi ten problem. Nie mam na to wpływu i jest mi po prostu przykro.
Gdy ktos używa takiego argumentu to co o takiej osobie świadczy? Ja już trace zaufanie do nich i chęci do jakiejkolwiek rozmowy. Jak sobie radzić gdy ktos po raz kolejny mi to wypomni? Jest mi wtedy bardzo źle, bo na prawde nie mam na to wplywu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdy ktos używa takiego argumentu to co o takiej osobie świadczy?


@AnonimoweMirkoWyznania: Jakbyś nosił pampersy z własnego wyboru to bym się nie dziwił że by się wyśmiewali, ale jak jesteś do tego zmuszony po wypadku to jest to s-----------o z ich strony, ha tfu na taką rodzinę.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: korci odpisać "nie zesraj się".

Ale na poważnie argument nie powinien być podnoszony w kłótniach, tak jak nie powinno się wytykać cech na które ktoś nie ma wpływu. Niestety zawsze będą, ponieważ ktoś chce, żeby zabolało - i to działa.
Pomyśl jak się odgryźć.
  • Odpowiedz