Wpis z mikrobloga

Miałam siedzieć dwa tygodnie na pseudo-postojowym: home office i urlop (laborantka here), a w środę kierowniczka pisze, że w poniedziałek normalnie do pracy xD
Rozwiązania są dwa, w sumie nawet trzy.
Pierwsze: klient chyba stwierdził, że tydzień postoju to już za dużo, więc ruszają z produkcją.
Drugie: postój dalej będzie, ale przyjadą próbki z innych zakładów (regularnie badamy próbki z jeszcze jednego oddziału, a reszta okazjonalnie).
Trzecie (i wg mnie najbardziej prawdopodobne): #!$%@?, NIE MA KONTRAKTU, MAMY DWA MIESIĄCE NA WYPROWADZKĘ XD
A mając w pamięci, że jak oddział w zakładzie obok został zlikwidowany, bo również nie przedłużono kontraktu, na rzecz innej firmy, to zaczął się cyrk na kółkach xD
10 razy zmieniali zdanie, co zostaje, co my bierzemy, co do likwidacji, no po prostu XD do ostatniej chwili ogarniali dokumentację, więc ja jak dostałam sprzęt, to duża część świadectw wzorcowania/kalibracji miała datę ważności dwa lata wstecz ( ͡° ʖ̯ ͡°) 3/4 odczynników po terminie, nawet 8 lat XDDDDDD
A największy cyrk było z pracownikami ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo wg przepisów jak nowa firma przejmuje dany oddział, to powinna przejąć też pracowników, na tych samych warunkach (chyba że ktoś stwierdzi, że nie chce zostać i ma dogadaną inną robotę), albo dotychczasowy pracodawca przenosi gdzie indziej (chyba że się wycwani i zlikwiduje stanowisko). Więc stara firma nie chciała ich ani przenosić, ani nawet wypłacić odprawy XD a nowa nie chciała ich przejąć XD no i sprawa poszła do sądu XDDDDDD więc stanęło na tym, że część się przeniosła, część została, a część #!$%@?ła z tego cyrku na kółkach xD
A jeżeli faktycznie będziemy musieli się zwijać, to może być jeszcze bardziej #!$%@?, bo ja na zastępstwie, więc się pożegnam bez żalu XD ale koleżanka którą zastępuje jest w ciąży ( ͡° ͜ʖ ͡°) a zdążyli jej policzyć macierzyński i wychowawczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dziendobry #niedziela #gownowpis #pracbaza #januszebiznesu #januszezarzadzania
  • 1