Wpis z mikrobloga

Mam pytanie o zakwas żytni na #chleb.
Robię zakwas z tego lidlowego przepisu z mąki żytniej typu 2000.
Dziś jest trzeci dzień zakwasu (więc dokarmiany dwa razy) i już całkiem ładnie pracuje. Jutro chciałem upiec pierwszy chleb korzystając również z tego lidlowego przepisu.

Mam kilka pytań jak powinienem obchodzić się z zakwasem:
1) czy jutro mam go rano jak zwykle dokarmić, a pieczenie chleba rozpocząć po kilku godzinach?
2) co później z tym zakwasem? Jak go dokarmiać? Kiedy chować do lodówki?
3) po schowaniu do lodówki co powinienem robić z zakwasem jeśli będę chciał upiec kolejny bochenek?
Czy mogę Was prosić o rady wynikające z Waszego doświadczenia?

#bojowkapiekarska
  • 12
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@vLeg3nd: tygodniowy, a nawet dwutygodniowy zakwas raczej będzie za słaby, żeby uciągnąć chleb. Możesz spróbować np za tydzień, ale i tak lepiej się wspomóc drożdżami
  • Odpowiedz
@dyniel: OK, dzięki. Jak dużo drożdży powinienem dodać? Możesz mi powiedzieć jak mam postępować z zakwasem? Mam go przez tydzień cały czas karmić i trzymać w temp. pokojowej? Co później?
  • Odpowiedz
@vLeg3nd: co rozumiesz poprzez ładnie pracuje? Zwiększył już objętość?
1) dokarmić, ale jeśli zaczynałeś od zera i tylko z tych składników to te kilka dni to krótko, żeby miał moc - zwykle czekam, aż podwoi objętość w słoiku
2) odpowiedzi masz w pierwszym filmie który podesłałeś - zwykle zostawiam 1/3 słoika i do lodówki, tak zakwas wytrzymuje do następnego dokarmiania kilka-kilkanaście dni (zależy od gęstości)
  • Odpowiedz
@vLeg3nd: robiłem zakwas w ten sposób: 50g mąki + 50g wody, następnego dnia połowę wyrzucałem i karmiłem 50g mąki+50g wody, powtarzałem przez 6 dni. Potem dokarmiałem codziennie łyżką czy dwoma mąki i odpowiednio wody (aby zachować konsystencję). Ogólnie im starszy zakwas, tym lepszy. Ja mój zakwas trzymam w lodówce nawet przez kilka tygodni, a potem przed pieczeniem chleba wyjmuję, dokarmiam i wstaje. Zaleca się dokarmiać co tydzień.
  • Odpowiedz
@90emer:

co rozumiesz poprzez ładnie pracuje? Zwiększył już objętość?

1) dokarmić, ale jeśli zaczynałeś od zera i tylko z tych składników to te kilka dni to krótko, żeby miał moc - zwykle > czekam, aż podwoi objętość w słoiku


Zwiększył objętość mniej więcej dwukrotnie, jest już dużo bąbli powietrza

2) odpowiedzi masz w pierwszym filmie który podesłałeś - zwykle zostawiam 1/3 słoika i do lodówki, tak zakwas wytrzymuje do następnego dokarmiania
  • Odpowiedz
robiłem zakwas w ten sposób: 50g mąki + 50g wody, następnego dnia połowę wyrzucałem i karmiłem 50g mąki+50g wody, powtarzałem przez 6 dni. Potem dokarmiałem codziennie łyżką czy dwoma mąki i odpowiednio wody (aby zachować konsystencję). Ogólnie im starszy zakwas, tym lepszy. Ja mój zakwas trzymam w lodówce nawet przez kilka tygodni, a potem przed pieczeniem chleba wyjmuję, dokarmiam i wstaje. Zaleca się dokarmiać co tydzień.


@dyniel: wyjmujesz z lodówki i
  • Odpowiedz
@vLeg3nd: w lodówce trzymam dosłownie kilka łyżek w malutkiej kamionce. W poprzedni weekend piekłem chleb. W czwartek rano wyjąłem zakwas, wrzuciłem do słoja, dokarmiłem kilkoma łyżkami mąki, odpowiednią ilością ciepłej, przegotowanej wody. Potem dokarmiałem co około 12 godzin, koniec końców w sobotę pod wieczór miałem łącznie prawie 2 kg aktywnego zakwasu, z którego zrobiłem 6 chlebów (300g na chleb). Mój zakwas ma już kilka lat i potrafi stać w lodówce nawet
  • Odpowiedz
Zwiększył objętość mniej więcej dwukrotnie, jest już dużo bąbli powietrza


@vLeg3nd: ok, wydaje się szybko. Trzymałeś przy czymś ciepłym?

OK, ale nie jestem pewien jak ten zakwas dokarmiać. Zostawiam 1/3 słoika, wkładam do lodówki. W dniu kiedy chcę piec chleb wyciągam z lodówki i czekam aż zacznie pracować (5-6h tak jak w filmiku), później dokarmiam i czekam 12h i dopiero robię kolejny chleb?


@vLeg3nd: wyjmuję dzień wcześniej, daję mu czas,
  • Odpowiedz
@90emer:

ok, wydaje się szybko. Trzymałeś przy czymś ciepłym?


stoi przy płycie indukcyjnej, na której często coś gotuje, więc być może od tego złapał większą temperaturę niż pokojowa.

wyjmuję dzień wcześniej, daję mu czas, żeby złapał temperaturę pokojową i dokarmiam. Potem czekam, aż będę widział, że pracuje (może być kilka godzin, może być cały dzień).

Nie będę podawać konkretnych czasów, w zależności od czynników (temperatury, stosunku bakterii w zakwasie, gęstość) mogą
  • Odpowiedz
@dyniel

w lodówce trzymam dosłownie kilka łyżek w malutkiej kamionce. W poprzedni weekend piekłem chleb. W czwartek rano wyjąłem zakwas, wrzuciłem do słoja, dokarmiłem kilkoma łyżkami mąki, odpowiednią ilością ciepłej, przegotowanej wody. Potem dokarmiałem co około 12 godzin, koniec końców w sobotę pod wieczór miałem łącznie prawie 2 kg aktywnego zakwasu, z którego zrobiłem 6 chlebów (300g na chleb). Mój zakwas ma już kilka lat i potrafi stać w lodówce nawet 2-3
  • Odpowiedz