Wpis z mikrobloga

@MostlyRenegade: To nie statystyka, tylko średnia arytmetyczna. Radzę docenić statystykę jako naukę, bo z jakiegoś powodu władza nie promuje jej nauczania, a ona potrafi odpowiedzieć na bardzo wiele pytań. Choćby na takie, że chodzenie na wybory jest przede wszystkim w interesie władzy, prawie nigdy w interesie poszczególnych osób
@fenis: władza nie zostaje władzą w wyniku Koniunkcji Sfer, ataku Żniwiarzy, czy innego abstrakcyjnego zjawiska. Zostaje władzą w wyniku wyborów, w których uczestniczą miliony "nic nie znaczących statystycznie głosów".

Jeśli twoim dylematem jest to, że nie potrafisz wskazać mniejszego zła i nie chcesz wybierać żadnego, to OK. Rozumiem to i kończę dyskusję. Jest to jednak, moim zdaniem, sytuacja czysto teoretyczna. W Polsce mamy do czynienia z konkretnymi realiami i w nich
@onuceSzatana: Nocne głosowania to praktyka wszystkich dotychczasowych rządów. Każda władza chce przetrwać. Reszta się nie liczy. Chodząc na wybory tylko uczestniczysz w wymianie jednego pasożyta na inny. W Polsce od 1989 trwa przepychanka między KLD a PC. Zmieniają tylko szyldy. Bawcie się dalej, ja wysiadam.
@BrittaAndersson Idźcie, #!$%@?, w głupich kondomach byle Duda nie wygrał. Korona Wam z głowy nie spadnie, a każdy zmarnowany głos przeciw PiSowi to jak ściągnięcie gaci i wypięcie się. Rząd nas rucha cały czas, a Wy tłumoki chcecie wyrazić SYMBOL NIEPOSŁUSZEŃSTWA XD Jarek się strasznie zdenerwuje, że Duda wygra większością głosów w pierwszej turze, bo imbecyle robią protest, który szkodzi każdemu tylko nie pisiorom xD