Wpis z mikrobloga

@dictionaryman: @luki201: Ale dzisiaj to chyba bardziej złotówka się umocniła niż dolar stracił, możliwe że to przez ingerencję NBP którą zapowiadali na godz 11, więc nie ma co gdybać. Ja tam zaciskam poślady i póki co trzymam dolary nawet jeśli będzie chwilowo spadać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zobaczymy co z tego wyjdzie xd
@dictionaryman: @arkadi2020: aż ciężko się czyta jakie głupoty wypisujecie. Ostatnio jak były obniżane stopy procentowe przez FDD i dolar dobił do 3.78 to wszyscy na tagu pisali, żeby nie kupować, bo dobije do 2 złotych i w ogóle już koniec :) Ja wtedy akurat kupiłem, a po kilku tygodniach było już w okolicach 4.30. Teraz ta sama gadka, że już po dolarze.
Jest tak jak pisze kolega wykopowynoob - to
@tosi3k: kiedy dolar był po 3.78 to był dla mnie bardzo nisko i na pewno bym kupił, ale za 4.1, kiedy szok lockdownu PL się prawie skończył, a do tego w USA epidemia się rozpoczyna to i za 4 pln nie kupię. Jeszcze dzisiaj będzie koło 4 pln.
@dictionaryman: No i nie był koło 4PLN, za to delikatnie rośnie i jest już 4.11. Jeśli chodzi o dolara to ostatnie tygodnie pokazały, że rządzi się on swoją pokrętną logiką i to, że jest walutą safe haven daje mu niewątpliwą przewagę nawet teraz w obliczu tych wszystkich wydarzeń, które powinni go dużo mocniej osłabić.
@dictionaryman: No niestety, bo bardzo bym chciał, żeby dolar spadł, ale wszystko potoczyło się tak jak podejrzewałem. Złotówka znowu poleciała. W tym dołku w piątek znowu dokupiłem trochę waluty, ale mam nadzieję, ze przy piątku trochę się uspokoją te wzrosty. Funt już 5.18, dolar 4.18
@dictionaryman: Ja właśnie głównie funta kupowałem, jak zaczęło wszystko drastycznie rosnąć. Cały czas fajną cenę utrzymywał i po 4,8 nawet można było brać jak reszta waliła o sufit. Myślę jednak, ze do końca tygodnia raczej trochę ochłonie. Przerażają mnie znowu wzrosty i martwię się, że Polska ma coraz mniej pomysłów jak obronić złotówkę przed dalszym spadkiem :(