Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
#lacunafabularnieczarnolisto
#lacunafabularniestarwars

Wieści z domu

— Desna, obudź się! — głos jego siostry wyrwał młodego księcia ze snu. Ta stała tuż nad jego łóżkiem, z świecącą pałeczką w ręce delikatnie oświetlającą pokój.
— Ubieraj się — powiedziała, po czym podała mu ubrania
— Jest noc, czego teraz odemnie chcesz, zwołali jakieś ważne posiedzenie Senatu? — zapytał się
— Później ci to wyjaśnię, a teraz szybko ubieraj się, bo nie będę tego trzeci raz powtarzała i wyjdziesz tak jak teraz.

Niechcąc się dalej sprzeczać, a przy tym targany ciekawością Desna szybko ubrał się w podane mu ciuchy, a następnie po cichu wyszli z kwatery. Skierowali się w stronę sekcji pracowników Senatu. Tam znaleźli windę, Esca wybrała za cel ostanie możliwe do wyboru piętro.

— To może teraz mi powiesz — Desna powtórzył swą próbę dowiedzenia się czegokolwiek — dlaczego ciągasz mnie tak późno w nocy, i to jeszcze po niedostępnych dla nas poziomach
— Dotrzemy na miejsce, to się przekonasz, nie tutaj
— Ale dlaczego? Jesteśmy tu sami!
— Nie na długo

Drzwi windy otworzyły się, a oczom bliźniaków ukazał się rozległy magazyn. Esca szybkim krokiem wyszła z niej i schowała się za pobliskimi skrzyniami, za nią tak samo postąpił Desna.

— Słuchaj, musimy się dostać tam — powiedziała Esca wskazując palcem na rozsuwaną drabinkę na przeciwległym końcu hali — ale drogę blokują ci — kontynuowała, tym razem wskazując na rozmawiających nieopodal drabiny pracowników.
— Sprawa wygląda tak, ja zajmuję się przywołaniem naszej drabinki, ty musisz tylko jakoś odwrócić uwagę tych gostków.
— Co, ale jak to, nie... — jednak głos sprzeciwu Desny pozostał bez konsekwencji, albowiem Esca szybko przekradała się pomiędzy kolejnymi skrzyniami i tobołami.

Widząc, że został postawiony przed faktem dokonanym, Desna zaczął rozglądać się po pomieszczeniu. Całe szczęście jego oczom ukazał się droid GNK, dreptający w nocy pomiędzy alejkami. Szczęśliwie udało podejść się tuż za robocika, zdjąć zabezpieczenie i wyrwać kilka kabelków. Ta niespodziewana ingerencja w obwody oprócz kilku iskier wywołała również fakt, że droid zmienił kurs i zaczął uderzać rytmicznie o metalową podporę, każde uderzenie kończyło się głośnym dźwiękiem. Dywersja się udała, pracownicy zaintrygowani tymi odgłosami, oddalili się od drabinki co pozwoliło Esce na opuszczenie jej. Chwilę później obydwoje byli już na górze, na dachu Senatu.

— Łooo, pięknie tu jest — młody Aqre był zachwycony widokiem. Setki samochodów razem z iluminacją budynków tworzyło niesamowitą grę świateł.
— Podejdź tutaj — krzyknęła do niego siostra — stąd widać to wszystko jeszcze lepiej.

Oboje usiedli na skraju dachu, rzeczywiście, tutaj widok był jeszcze lepszy.

— Chciałeś wiedzieć, dlaczego cię tu w ogóle zabrałam, proszę — powiedziała, podając mu w dłoń datapad, schowany dotychczas w małej torbie przewieszonej przez ramię
— To urządzenie Shxi...
— Nie chodzi o samo urządzenie, ale o samo to, co się w nim znajduje. Na Holcei źle się dzieje.
— Co dokładnie?
— Mama pokłóciła się ze stryjem, obydwoje mają zbierać armię, dążą do konfrontacji.
— To wszystko?
— Żeby tylko, w czasie święta Dlaini jacyś zamachowcy próbowali zabić mamę, za tym podobno ma stać stryj Shxi, ale on się nie przyznaje.
— A to my narzekaliśmy na naszą sytuację, a wygląda na to, że schowani tu jesteśmy najbezpieczniejsi. Ech, zaprawdę smutne to wieści
— ... — Esca odpowiedziała milczeniem
— Szczerze mówiąc, wolałbym teraz o tym wszystkim zapomnieć.
— Chyba mam coś odpowiedniego, aby spełnić twoją prośbę — Esca zaśmiała się, po czym wyciągnęła z torby dwie butelki — nie tylko datapad podkradłam Shxi
— Rada... Jedi? A to co? — zapytał się zaskoczony Desna
— To co chciałeś, spełnienie twojej prośby — powtórzyła otwierający butelki — najlepszy zapominacz w Galaktyce
— Hmm, teraz chyba powinniśmy wznieść toast. To co, za Holceę siostrzyczko?
— Za Holceę, braciszku.
Zerri - #lacunafabularnieczarnolisto 
#lacunafabularniestarwars

Wieści z domu

— Des...

źródło: comment_1584863498UQY0QwjiHGFIhdvGUqPffl.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@Zerri:
Policja Coursant - funkcjonariusz J.J. Abrams

- UUUUUUU OOOOOOO - Desna i Esca usłyszeli za sobą coś jakby odgłos syreny, jednak rzeczywistość okazała się gorsza. Za ich plecami, na dach na którym siedzieli właśnie niezdarnie kończył wspinać się jeden z funkcjonariuszy Coursanckiej Policji. Podeszły wiek i duży mięsień piwny na pierwszy rzut oka utrudniały mu poruszanie się. Jednak po chwili złapał oddech i dziarsko ruszył w stronę zatrzymanych.
-
Zeroskilla - @Zerri: 
Policja Coursant - funkcjonariusz J.J. Abrams

- UUUUUUU OOO...

źródło: comment_1584877562X10l5dR1fW4T2KWnH9dhzR.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Zeroskilla:
Esca i Desna

— Zaraz, my już schodzimy... — nieporadne tłumaczenia Desny szybko zostały przerwane przez jego siostre
— #!$%@? cię to obchodzi łysy grzybie — Esca wykrzyknęła w stronę funkcjonariusza, zbijając go z tropu
— Uważaj sobie panienko, bo będę zmuszony cię aresztować! — podstarzały bagietmajster jednak szybko się ogarnął, po czym zaczął machać przed
  • Odpowiedz
@Zerri:
Policja Coursant - funkcjonariusz J.J. Abrams

Funkcjonariusz schodził po schodach cały czerwony na twarzy klnąc pod wąsem "Gównażeria zasrana, kurła co za gnoje, no nie wyczymie zaraz". Gdy już przystanął przy swoim radiowozie zapalił papierosa na uspokojnie. Twarz przybrała kolor purpury a recę trzęsły się z wściekłości.
- I jak ja mam #!$%@? normę wyrobić na mandatach w tym miesiącu. Ze wszystkich dzieciaków na Coursant musiałem trafić akurat na senatorów. Ehh kurr... chwila!
J.J skoczył nagle jak poparzony i otworzył szybko drzwi bagażnia swojego radiowozu. Jeszcze nie tak dawno tego wieczora skonfiskował towar pewnego przemytnika. Wóda, stymulanty, dopalacze i czego tylko dusza zapragnie. Oblizał wargi a oczy aż zaświeciły mu się. Złapał pare flaszek "Rady Jedi" i "Tajfuny" - najmocniej poniewierajace stymulanty
Zeroskilla - @Zerri: 
Policja Coursant - funkcjonariusz J.J. Abrams

Funkcjonarius...

źródło: comment_1584882274qgjNDlbgP4EvjELDq9VYMw.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Zeroskilla: @Zerri:
Podkomisarz Wojtek akurat wychodził zza murka zapinając suwak od spodni kiedy zauważył swojego kolegę po fachu z butelkami
-Siemasz Dżej Dżej! Co tam masz w ręku? Ale halo haloo obiecałeś komisarzowi, że więcej na służbie nie będziesz pił? Co to ma być?
Kolego! Tak się nie umawiaismy!
Jasno powiedziałeś, że dasz znać, jak będziesz pił, to przyniosę jakiś placek z Galak Pizzy i zrobić się mała
Gregua - @Zeroskilla: @Zerri:
Podkomisarz Wojtek akurat wychodził zza murka zapinają...

źródło: comment_1584883154StbNwU6VSb7rEKj8fxUXcz.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Zerri:

Baalar i Cytryn

-Co do?! - wykrzyczał Baalar widząc nastolatków wychodzących z samochodu, jednocześnie próbując powstrzymać Cytryna, który wpadł w szał, drapał jak opętany i rzucał się w każdą stronę. -Wisicie mi skrzynkę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@ZdenerwowanyBialorusin: @profesjonalna_skarpeta

Plaskacz zafundowany rzeczywiście był wykonany po ojcowsku, czytaj strasznie mocny. Tak bardzo, że Desna został sprowadzony do gleby, jednak co ciekawe, Esce po uderzeniu rozjaśnił się umysł.

— Santoro, mamy tu wroga Portugalii i króla Felipe! — rozjaśnił się, ale tak tylko trochę
— I do kogo tak krzyczysz? —
  • Odpowiedz
@ZdenerwowanyBialorusin: @Zerri:
- stać! (Uff puff) - ledwie dychał Wojtek kiedy dogonił bliźniaków - wszystko (uff) widziałem (puff)! Nie ruszać się dzieciaki! A Pan - wskazał podkomisarz Wojtek na Baalara- będzie (jezumamzawal) świadkiem u Sędzi Achtunka! Ona lubi takie sprawy dzieciaków! (Uff) Tylko poczekajcie, usiądę na chwile bo chwilkę tu biegłem.
Co jest z tym kotem? Czemu zaczął tak chodzić dumnie z wypięta piersią? @profesjonalna_skarpeta:
  • Odpowiedz