Wpis z mikrobloga

@damian91: ostrożnie ze zwiększaniem objętości kilometrów. Wiele osób przestaje biegać lub się zniechęca, ze względu na przemęczenie bądź kontuzje, które w dużej mierze są spowodowane zbyt ciężkim treningiem. Optymalnym wyjściem jest zwiększanie kilometrażu o 10% w skali tygodnia. To bezpieczny wzrost, z którym bezproblemowo poradzi sobie organizm :) Powodzenia. Mateusz Jasiński
@NewBalance: Dziękuję za radę :) Oczywiście nie myślałem nagle o zwiększeniu dystansu np. do 20km, bo wiem, że niestety nie dałbym rady. Jeżeli chodzi natomiast o motywację to mam nadzieję jej nie stracę. Brat jest jednym który daje mi motywację do biegania oraz na pewno system rankingu w sztafecie, a jak jest jakiś ranking to człowiek zazwyczaj chce być wyżej.

Pozdrawiam
@damian91 z autopsji Ci powiem, że bieganie sprawia największą przyjemność, jak nie myślisz o liczbach i ściganiu się z kimkolwiek. Liczby motywują, ale zabierają też radość z biegania. Kiedy wpadasz w trans i nie myślisz o zmęczeniu, to nic więcej do szczęścia nie potrzeba ;) Pozdr, Mateusz Jasiński