Wpis z mikrobloga

@bigblackduck: ja zrobiłam zakupy juz miesiąc temu jak się tutaj wszyscy śmiali, że foliarze boją się zupy z nietoperza. Aktualnie poza pracą czy spacerem solo nigdzie nie wychodzę, a wszyscy oblegają sklepy i epidemia się rozrasta.
Najgorsze, że nadal są ludzie którzy to całkowicie bagatelizują i własnie przez nich jest największe zagrożenie. Zresztą włosi też się śmiali, a mają teraz ostro #!$%@?
@bigblackduck: Lubię sobie w niedzielę wejść na tag #zakazhandlu i poczytać narzekania wykopków o to, że nie mogą dzisiaj zrobić zakupów a w tygodniu nie dali rady bo cały tydzień po 10-12 godzin pracy dziennie i niedziela to jedyny dzień w tygodniu kiedy mogą zrobić zakupy. Wisienką na torcie jest moment kiedy nazywają ludzi którym ten zakaz nie przeszkadza niewolnikami. XD
@HarleyQuinn ale głupoty gadasz. Bo markety to w tygodniu do 15 są otwarte co nie? Ja też pracuje. Raz 8 raz 12 godzin i jakoś nie mam problemów żeby w tygodniu zakupy robić.
@HarleyQuinn no ale jak można mieć problemy. Markety masz otwarte przeważnie od 7 do 21-22. Nikt tyle nie pracuje, a nawet jeśli to ma jakiś czas w połowie dnia. Nawet jak pracuje po 12 godzin i coś potrzebuje kupić to jadę prosto z pracy na zakupy i dopiero do domu. To jest raptem 15-20 minut. Naprawdę ktoś może nie mieć czasu czy raczej mu się nie chcę. Nie wiem. Nie czaję. Co
@Qbiik Są takie zawody, w których na prawdę nie masz czasu. Wiadomo, da się ostatkiem sił wyjść po chleb. Ale szkoda że nie można tego zrobić jak człowiek, na luzie. W niedzielę. A co do samotnych matek to nie wiem, nie znam takich w sumie.