Od lat nurtuje mnie pewne pytanie. Mam nadzieję, że sa tu osoby z Kielc, które będą mogły mi pomóc.
Czy jak tam w Kielcach macie kiepską pogodę z przeszywającym chłodem wiatrem to też mówicie ''piździ jak w kieleckiem'' czy macie jakieś inne powiedzonka?
@szurszur: jest tak jak @bunkrowniema pisze. Ewentualnie sie mowi "ale tu na swietokrzyskim #!$%@?" (choc zamiast świętokrzyskiego można wstawić dowolnie inne osiedle xD)
@szurszur: w kielcach defaultowo #!$%@?, wiec jak jedziemy gdzie indziej (czyli dalej niz Skarzysko), to odczuwmy zmiane klimatu. Jak nie #!$%@? to jestesmy zaniepokojeni, lekko nerwowi, ze scyzoryki sie nam przyjkleją niechcaco do jaj. I jak nie #!$%@?, to nic nie mowimy przez ten #!$%@? smog z Malikowa.
Podajcie jeden sensowny argument dlaczego każdy nie powinien mieć gruza tylkonapędowego do upalania w zimie i w deszczu? Nikt nie poda bo nie ma takiego argumentu
Czy jak tam w Kielcach macie kiepską pogodę z przeszywającym chłodem wiatrem to też mówicie ''piździ jak w kieleckiem'' czy macie jakieś inne powiedzonka?
#kielce
Komentarz usunięty przez autora
@cincin27: Czyli jednak. Bo myslałem, że se je modyfikujecie i np. Radom tam wstawiacie.