Wpis z mikrobloga

#koronawirus #2019ncov

Tydzień temu wróciłem z Omanu, dzisiaj pojawił się stan podgorączkowy, bóle mięśniowe i generalnie to tyle poza sporadycznym kichaniem. Czuję się inaczej niż zawsze jak brało mnie przeziębienie. Postanowiłem zadzwonić do sanepidu i zapytać co mam robić, dostałem informację że mam zadzwonić na całodobową infolinię. Zadzwoniłem, dostałem informację że dopóki nie mam gorączki, problemów z oddychaniem to nic nie wróży i mam jedynie nie wychodzić z domu oraz obserować mój stan zdrowia.

Z jednej strony racja, ale wydaje mi się że poważniej powinno podchodzić się do takiej sytuacji jeśli ktoś ostatnio przebywał poza granicami Polski.

Jest tu jakiś lekarz? Brać jakieś leki czy poczekać na rozwój sytuacji?
  • 3
@generalny_burdel: Tydzień temu miałam podobnie. Bez wyjazdu ale w pracy kontakt z turystami. Poszłam do lekarza bo szef wymaga l4. Podobne zalecenia - brać leki i czekać. Jak się pogorszy to zgłaszać.
W sumie przeszło. Inna rzecz, że od ok miesiąca zażywam różne rzeczy na poprawę odporności.
No i tak naprawdę to nie wiadomo czy to przeziębienie czy prawie bezobjawowa choroba. Jeśli to drugie to lipa - średnio dziennie bliski kontakt