Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 49
Trochę się cykam. Raz, że mam dwie babcie po 80 r.ż. Dwa, sam mam jakieś nie do końca zdiagnozowane autoimmunologiczne gówno (stany zapalne stawów, bóle mięśni. Niby borelioza, ale w badaniach nie wychodzi). Trzy, mama jest pielęgniarką w przychodni. Nie dostali żadnych instrukcji, kij wie co może przynieść od pacjentów. Rodzice zresztą też już pod 60 podchodzą. Muszę się pilnować, mam dwójkę małych dzieci i żonę. Mam dla kogo żyć. Nie wiem jakby zareagował mój organizm na spotkanie z wirusem. Tak się cieszyłem na wakacje we Włoszech, ale nie jestem #!$%@? Januszem i je odwołuje. Przepadnie zaliczka, ale zdrowie moje i społeczeństwa ważniejsze.
#koronawirus
  • 20
@skalar_neonka: Zrób zapasy na 1-2 miesiące i siedzieć w domu ile się da. Przeżywam podobne rozterki co Ty, i od miesiąca dwóch zbieram zapasy, najpierw żonka się śmiała - a jakoś teraz jest coraz bardziej spokojna - bo na dzień dzisiejszy przez miesiąc nie musimy wychodzić w ogóle z domu. Dziecko ma zapewnione żarcie na 3-4 miesiace ( weź pod uwagę jak masz niemowlaki, że mleko jest pożywieniem specjalnego użytku -
@skalar_neonka: Astmatyk here. Śledzę zmiany sytuacji, bo nie do końca wiem nawet czy brać leki wziewne, czy nie. Poszło jedno info, że w czasie infekcji nie brać, bo szkodzą i wydłużają walkę z wirusem. Ale z kolei lekarze twierdzą, że astma powinna być pod kontrolą. Czyli na razie brać. Natomiast w necie pełno tekstów, że sterydy obniżają odporność na infekcje. Czyli nie brać. I bądź tu mądry. ( ͡º ͜
@elpoliko: Dzięki za info. W czasie samej infekcji, kiedy już się zachorowało raczej na pewno lepiej nie brać, tak by wynikało:
https://www.sciencedaily.com/releases/2020/02/200206110703.htm
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)30317-2/fulltext
Bardziej łamię sobie głowę jak branie wziewek wpływa na późniejsze przechorowywanie w razie zarażenia. Czy ten kto brał wziewki przejdzie lżej, ciężej, czy bez różnicy ¯\_(ツ)_/¯
@nfhn: dzięki za linki, chętnie poczytam.
Niestety też nie wiem na 100% jak to będzie, ale z tego co czytałam jeszcze parę tygodni temu i z tego co mówila nasza lekarka, astmatycy są w grupie ryzyka i powinni nadal przyjmować leki, które mają przypisane, ale już sama nie wiem komu i czemu ufać ( ͡° ʖ̯ ͡°)