Wpis z mikrobloga

60-letni mężczyzna 29 lutego przyleciał samolotem z Włoch do Warszawy, potem prywatnym autem wrócił do Krakowa.

Już 1 marca, będąc podróżnym zupełnie zdrowym, osoba ta zgłosiła się do właściwej stacji sanitarno-epidemiologicznej, informując, że odbyła taką podróż, informując, że jest zdrowa, niemniej - chcąc spełnić te procedury, o które prosimy - poinformowała o takim przylocie - podkreślił dyrektor.

Mężczyzna dostał zalecenie poddania się samoobserwacji przed okres 14 dni, a jego pracodawca zezwolił mu na tzw. pracę zdalną. Jednak 6 marca mężczyzna zgłosił, że poczuł się gorzej, więc został przewieziony na oddział zakaźny.

Pacjent z krakowa z rigczem, szanuję.

#koronawirus #krakow
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niby tak, ale większość firm wymaga studiów na entry level żeby odsiać Karyny jeszcze przed pierwszym etapem


@GienekZFabrykiOkienek:

Jednocześnie jest to bardzo rzadki faktyczny wymóg - bo jak ktoś zaaplikuje bez wyższego wykształcenia, ale z doświadczeniem zawodowym, to najczęściej nie będzie mieć problemu z wykonywaniem pracy.

  • Odpowiedz
@sylwek2k: Na wyższe stanowiska o dziwo wykształcenie rzadziej pojawia się w ogłoszeniach ;) Z tego co słyszałem jeżeli rekrutujesz na jakieś niskie stanowisko typu sekretarka czy inny młodszy #!$%@? dostajesz 1000 zgłoszeń z czego 3/4 to plebs i idioci których strach zatrudnić w Żabce, więc stąd wrzuca się w ogłoszenie wymagane wyższe albo biegłą znajomość angielskiego nawet jak ni #!$%@? angielski nie potrzebny. Wykształcenie lepsze, bo po angielsku każdy coś
  • Odpowiedz