Wpis z mikrobloga

Powiem wam, że przeżywam najgorszą i najbardziej bolesną grypę swojego życia. Obudziłem się w niedziele o 11 i coś się słabo czuje. Mierze gorączkę a tam 38, Godzinę później znowu podwyższenie, cały dzień oscylowałem w granicach 38,5-39. Nawet ibuprofen jakoś słabo sobie radził ze zbijaniem gorączki, a w nocy doszedłem już do 39,2. Do tego przez całe dnie i noc ciągłe wymioty co chwilę, przez całe 24 h nudności, które razem z wymiotami doprowadzały mnie do szaleństwa i najgorszej możliwej depresji, Bolesny potężny głośny kaszel,który za każdym razem prowadził do ogromnego bólu w klatce piersiowej i do tego okropny ból głowy. Nie polecam już byłem w takim stanie w nocy, że miałem myśli, żeby mnie ktoś dobił i skrócił moje cierpienia. Do tego jeszcze przez kaszel, gorączki, nudności wymioty, przez które spałem w nocy tylko 3 h. Naprawdę nigdy nie miałem takiej potężnej grypy, koronawirus to raczej nie jest bo nie wyjeżdzałem nigdzie poza swoje miejsce zamieszkania przez ostatnie 2 miesiące. Dzisiaj też coś czuje, że będę cierpiał nadal mam 38, a pewnie będzie jeszcze więcej #grypa #koronawirus #zdrowie
( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 3