Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? byłem w przychodni u lekarza i czekałem na swoją kolej. Przedemna weszła babka. Mija 5 minut i lekarka wybiega z telefonem przy uchu i wraca z pielęgniarką przebrana w jakieś kombinezony z #!$%@? maskami a inna podchodzi i każe się pacjentom wpisywać na listę i podać numer telefonu. Mówię poważnie, siedziałem niby daleko ale obsrany jestem trochę #warszawa #koronawirus przychodnia na Białołęce jak coś
  • 39
@gharman: Nie zabrali nikogo babka weszła do gabinetu na badanie u internisty i pewnie powiedziała coś co na korona wirus wskazuje i lekarka się przebrała w ciuchy i dzwoniła gdzieś. Nie wychodziła z gabinetu ta z podejrzeniem
#!$%@? stad najszybciej i jadę do domu rece zdezynfekować i ciuchy uprać.


@Ni3pokolorowany: nie mogłeś łap umyć wodą z mydłem w przychodni? Teraz rozniosłeś wirusa po całej białołęce. B R A W O ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@img99x: No i było tam z 50 osób, w przychodzi każdemu sprawdzaja dowodów na początku przy informacji. Babce tez musieli sprawdzić. Czyli koleś który sprawdzał dowód ma to na rękach i cyk połowa pacjentów tez. Państwo z dykty XD
@wilhermil: Myślałem ze mi nikt nie uwierzy, żadnych informacji nie dostaliśmy poza tym ze mamy spisać swoje dane i ze to tylko podejrzenie wiec mamy nie powodować paniki. No ale pielęgniarki i wszyscy pracownicy w takie kaftany maski i czapki xD