Wpis z mikrobloga

Trochę denerwujące są te natarczywe reklamy, które wyskakują co chwilę na filmach promujących Universum Szkolna. Mówię tu o wszystkich latexach, szczochopijcach, patich itd. I sprawa wygląda tak : otwieram na YouTube filmik z naszym Słońcem Narodu z rodu Piłsudskich, przewijam od razu na pasku do ok. 10 sekund przed końcem dzieła i czekam, aż się skończy, poczym włączam jeszcze raz odtwarzanie i delektuje się "jakże zacnymi" dziełami bez przerywników w postaci wszędobylskich reklam.
I nasuwa mi się takie oto pytanie : czy robiąc w ten sposób, sponsoruje autorów filmów, tzn. czy dostają dziengi za reklamy skoro de facto ich nie ma?

#kononowicz #patostreamy
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
@William2290 No niech się wypowiedzą (o ile będą mówić zgodnie z prawdą). Bo jeżeli taki zabieg, jaki opisałem wyżej by działał, to podwójne dobro - jutubery nie zarabiają, a po drugie brak reklam w trakcie oglądania*( wiem, wiem - myślenie cebulaka) %-) %-) %-)

*dodane słowo podczas edycji.
  • Odpowiedz
@Golarz_Filip: Żadne cebulactwo, wspieranie takich postaw jakie reprezentuje część bohaterów albo nagrywających ich osób, powinny być podane społecznemu ostracyzmowi na każdy możliwy sposób. Ograniczanie ich zarobków jest fer
  • Odpowiedz
@KNOUDI: Dla mnie to czasami jakby szok, trudno uwierzyć, że ktoś z własnej woli, świadomie nie używa. Nie pamiętam czy kiedyś widziałem jakieś reklamy na yt.
  • Odpowiedz