[npzo]

czy ktos tu sie zna na #prawo #spoldzielnia ? dziadki i babcie u mnie w bloku zrobili pospolite ruszenie w związku z podnoszeniem opłat za mieszkanie (dodatkowa zrzutka na to, na tamto - mniej lub bardziej słuszne) i chcą założyć wspólnotę. Niby fajnie, ale spółdzielnia ogarnia dla bloku sporo - wie jak rozpisać przetarg na windy czy cokolwiek. Zarząd nowej wspólnoty w postaci dwóch babć i dziadka może tego nie wiedzieć. Czy tak się da, żeby sobie całym blokiem wyjść ze spółdzielni?

[Ogar_Ogar]

Czy tak się da, żeby sobie całym blokiem wyjść ze spółdzielni?

@npzo: tak

[npzo]

@Ogar_Ogar a czy wiesz może czy trzeba? tzn. da się założyć wspólnotę (np żeby mieć lepsza pozycję w rozmowach ze spółdzielnią) ale reszta pozostaje bez zmian (spoldzielnia zarządza)?

[Ogar_Ogar]

@npzo: da się by założyć wspólnotę i na zarządcę nieruchomości wybrać spółdzielnie. Chociaż wiara w jakieś wybitne kompetencje spółdzielni pozostaje dla mnie zagadką.

[den4y]

@Ogar_Ogar @npzo oświećcie mnie, bo się pogubiłem w waszym nazewnictwie, spółdzielnią nazywacie zarządce budynku, a jakieś dziadki chcą zawiązać wspólnotę mieszkaniową i wybrać inną firmę jako zarządcę budynku?

[npzo]

@den4y zdaje się że to jest właśnie taki przypadek

[den4y]

@npzo @Ogar_Ogar w bloku obok mnie zarządcą była spółka należąca do developera, po kilku latach wspólnota zmieniła zarządcę i z tego co wiem wyszło im to na dobre, tak czy inaczej będą potrzebować głosów większości właścicieli mieszkań.