[iighlaq_alhabl]

Ta piosenka do końca życia będzie mi się kojarzyć z taką jedną Elą, z którą przy tej piosence baraszkowałem w jej polonezie. Tzn w polonezie jej ojca, bo ja miałem 19 lat a ona 21 i jeszcze nie mieliśmy tyle kasy, by stać nas było na poloneza (przy jego cenach w 2005 roku). Pewnego dnia oznajmiła mi że wyjeżdża do Londynu. Złamała mi tym serce. Pocztówkę wysłaną z UK mam do dziś w najbardziej osobistych pamiątkach.

#wykopplus30club

[perm]

@iighlaq_alhabl: słodko(｡◕‿‿◕｡), jak słyszę takie historie to się za chwilkę rozklejam

[the_nightfly]

@iighlaq_alhabl: i to uczucie że ona jest gdzieś tam i pewnie o tobie róznież pamięta ale się już nie spotkacie... ;(

[iighlaq_alhabl]

@the_nightfly: najgorsze, że nie ma Facebooka albo wzięła ślub i zmieniła nazwisko, nie mieszka u mnie w mieście i nie da się jej wystalkować by podglądnąć co u niej ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

[iighlaq_alhabl]

@perm: ja jak zaglądam do swojej "skrzyneczki" z najbardziej osobistymi rzeczami z przeszłości, to też się rozklejam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[perm]

@iighlaq_alhabl: może spróbuj stalkingu o numerze vin poloneza( ͡° ͜ʖ ͡°)

[iighlaq_alhabl]

@perm: ten polonez to pewnie już daaaaaaawno na złomie xD najgorsze, że stare fotki kiedyś poszły się #!$%@?ć i nie mogę nawet wyszukiwania obrazem zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[perm]

@iighlaq_alhabl: może i takie wspomnienia są najlepsze bo możesz sobie je idealizować bo nigdy nie zweryfikujesz jak było by na prawdę gdyby potoczyło się inaczej

[iighlaq_alhabl]

@perm: oczywiście że tak. To po prostu wspomnienie młodości. Nie ma jej na fejsie, nie ma jej w mieście, nawet jej domu już nie ma, tylko droga wielka ;) Ale pocztówka od niej pozostała i wszystkie wspomnienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dzejzon]

@iighlaq_alhabl pomyśl, że jest gruba i brzydka, będzie łatwiej ;)

[iighlaq_alhabl]

@dzejzon: nie mam feelsów wiec bez obaw, same miłe wspomnienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dzejzon]

@iighlaq_alhabl tyyy zboczeńcu ;) Też mam takie miłe wspomnienia związane z ludźmi czy miejscami. Czasem wystarczy zapach, rzut oka w szczególne miejsce, by poczuć tęsknotę za beztroską. Ostatnio miałem dołek gdy przypomniała mi się piłka z kumplami za blokiem, beztroskie gadanie do nocy na trawniku, plany kim będziemy w przyszłości, ile to my kasy nie będziemy mieli, jakie samochody... Czas jest okrutny.