Wpis z mikrobloga

@soshiu: polecam spotykać się z kilkoma dziewczynami na raz i czekać aż ta najładniejsza ją zacznie to wkurzać że cie nie ma na wyłączność wtedy ewentualnie częściej sie spotykać
@soshiu: sadze ze warto szukac dziewczyny ktora Ci sie nie znudzi.
Im szybicej Ci sie znudzi taka, ktora i tak Ci sie znudzi tym lepiej.

Dlatego warto intensywnie sie spotykac z jakas az do porzygu.
Jezeli po 1-3 dniach przerwy dalej jest ok i sie nie znudzila to znaczy ze masz trafienie ;)
To zależy od etapu związku. Moim zdaniem warto dać czas na przyzwyczajenie się do siebie, nie każdy jest oswojony że spędzaniem dużej ilości czasu z drugą osobą.
Sama na początku związku nie ogarniałam, że można się z kimś widywać dzień w dzień i mieć mało czasu dla siebie. Ale z biegiem czasu, jak się człowiek bardziej #!$%@? to pragnie bliskości drugiej osoby jak najczęściej.
Jak się zakochasz to nie będziecie się sobą
@Adelinne: Tylko czy można się zakochać w kimś z czasem? Tak z motylkami w brzuchu i całą kaskadą reakcji fizjologicznych? Z mojego doświadczenia wynika, że to albo jest od razu albo w ogóle. Później przychodzi raczej przywiązanie i uczucie komfortu w towarzystwie drugiej osoby.
@ComNapisalNapisalem
Kiedyś też tak myślałam, ale akurat w moim przypadku życie napisało inny scenariusz. Z obecnym chłopakiem się kolegowaliśmy i przestawić się na związek było ciężko :) mnie mocno trzępnelo po miesiącu związku (te motylki też były) i kocham go bardzo mocno do tej pory. A im jestem dłużej z nim tym uczucie się pogłębia :)
Na początku potrzebowałam czasu, żeby nie czuć się osaczona, bo to mój pierwszy chłopak.
Moim zdaniem