Wpis z mikrobloga

#motocykle dziś pierwsza jazda od listopada. Zauważyłem fatalną wręcz przyczepność tylenj opony, gdzie w listopadzie nie było z tym problemu, opona nie zajechana oraz w miarę nowa (dot 3 lata). Jestem nowicjuszem i totalnie nie wiem, skąd wynika ta słaba przyczepnośc. Możliwe, że za zimny asfalt jeszcze bądź opona musi dojąśc do siebie po zimie?
  • 13
  • Odpowiedz
@Bachal: wpływ temperatury raczej bym odrzucił, bo mam starsze opony, nie narzekam na nie, a przetrwały dwie zimy, ale ja mam mniej kuców to może dlatego nie odczuwam. A co masz za oponę, jaka marka, model? Może ktoś miał lub ma taką to Ci powie jak wrażenia u niego zimą?
  • Odpowiedz
@Bachal: Weź pod uwagę syf na drodze, pył i inne ciulstwo po zimie. Albo po prostu Ci się wydaje, też tak czasem mam że sobie wkręcam - dzisiaj na przykład że silnik głośniej chodzi i to pewnie przez to że olej podróba xD
  • Odpowiedz
@Bachal: niska temp + pewnie zauważyłeś odpływanie dupy na początku jazdy= zimna opona i brak przyczepności. Generalnie nie kręć małysza, na spokojnie.
  • Odpowiedz
@Bazarnia: o kurcze, nie sprawdziłem -.-
@shroon: po prostu sie boje bo pojeździłem pół godziny i pod koniec też miałem wrażenie, że no ni #!$%@?, nie czuje sie pewnie bo coś mi ucieka.
  • Odpowiedz
@Bachal: sprawdź ciśnienie, ale obstawiam niską temperaturę i ew syf na drodze oraz że po zimie to kierowca musi dojść do siebie, opona nie zestarzeje się jakoś dramatycznie przez kilka miesięcy stania. Na razie jeździć, obserwować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bachal: Ciśnienie tylko i wyłącznie, no i jednak jest trochę syfu po zimie. Po dłuższym postoju warto po 1 śmignąć właśnie ogarnąć pod kompresor.
  • Odpowiedz
@gaily: albo nabyć pompkę nożną z manometrem za 50zł i przy długich postojach kontrolować ciśnienie w oponach. U mnie przez zimę uciekło 0,8 bara z przedniego koła.
  • Odpowiedz