Zmień pracę, weź kredyt - oglądałem dziś wywiad z Ziemowitem Kossakowskim i przypomniała mi się ta sytuacja. Jak ta wypowiedź Bronisława Komorowskiego z jakiegoś powodu go skompromitowała.
Tak właściwie, to co złego było w tej poradzie? Posłuchacie całej wypowiedzi (pytającym jest Ziemowit Kossakowski, podstawiony troll PIS jak się później okazało, ale to inna historia). Komorowski mówi młodemu, że to jest jego decyzja co zrobi ze swoim życiem. Niech wybierze dobry kierunek studiów, znajdzie dobrą pracę. Jak chce mieszkanie od razu, to niech weźmie kredyt. Komorowski jako polityk może jedynie zadbać o stabilność gospodarki. Czy nie tak to powinno wyglądać? Że każdy bierze odpowiedzialność ze swoje życie? Jak chce więcej, to sam musi sobie na to zapracować? Jak podjął złe wybory, to sam musi za nie zapłacić?
Później m.in. za tę wypowiedź Komorowskiego wrzucono do jednego wora z "lewactwem". Natomiast odpowiedź pisowskiej "prawicy" brzmiała "Spokojnie, niczym się nie przejmuj, rób dzieciaki, a my ci damy tyle socjalu żebyś nawet nie musiał pracować i ustawą zlikwidujemy ubóstwo, bo inflacja to lewacki wymysł.".
@lewoprawo: Trzeba było mówić to co PiS, mieszkanie dostanie z programu mieszkanie+, zamiast pracy kasa z 500+, rachunki równiez opłaci państwo w ramach niwelowania efektów inflacji. I tak się żyje na tej wsi,
@lewoprawo: cimoszewicza #!$%@? za to że po powodzi powiedział że ludzie powinni się byli ubezpieczyć. Taki naród. Mówienie że każdy powinien być odpowiedzialny a nie że każdemu się należy kończy się na taczkach z gnojem.
@lewoprawo: za bardzo analizujesz jego wypowiedź. On po prostu pierolnął co mu ślina na język akurat przyniosła bez żadnego zastanawiania się nad konsekwencjami a już na pewno nie analizował jej wcześniej w taki sposób jak Ty. Zostało to zwyczajnie odebrane, że w tym kraju bez kredytu nie da rady.
@Lipathor: za każdym razem szczęka opada mi z niedowierzania, gdy widzę na Wykopie komentarz jakiegoś wolnorynkowca i zdeklarowanego przeciwnika socjalu, który oburza się, bądź nabija się ze stwierdzenia Komorowskiego, że będzie musiał samemu zatroszczyć się o swój byt, a państwo mu nie pomoże finansowo ¯\_(ツ)_/¯
Tak właściwie, to co złego było w tej poradzie? Posłuchacie całej wypowiedzi (pytającym jest Ziemowit Kossakowski, podstawiony troll PIS jak się później okazało, ale to inna historia).
Komorowski mówi młodemu, że to jest jego decyzja co zrobi ze swoim życiem. Niech wybierze dobry kierunek studiów, znajdzie dobrą pracę. Jak chce mieszkanie od razu, to niech weźmie kredyt. Komorowski jako polityk może jedynie zadbać o stabilność gospodarki.
Czy nie tak to powinno wyglądać? Że każdy bierze odpowiedzialność ze swoje życie? Jak chce więcej, to sam musi sobie na to zapracować? Jak podjął złe wybory, to sam musi za nie zapłacić?
Później m.in. za tę wypowiedź Komorowskiego wrzucono do jednego wora z "lewactwem". Natomiast odpowiedź pisowskiej "prawicy" brzmiała "Spokojnie, niczym się nie przejmuj, rób dzieciaki, a my ci damy tyle socjalu żebyś nawet nie musiał pracować i ustawą zlikwidujemy ubóstwo, bo inflacja to lewacki wymysł.".
Polska scena polityczna i podział na prawicę oraz lewicę to jakaś parodia normalnego państwa.
#polityka #przemyslenia #komorowski #neuropa #4konserwy #bekazpisu
@StaryWilk raczej fakty, że ludzie mało zarabiali i wyjeżdżali. I dalej tak jest
@StaryWilk: i przez kuców
@Lipathor: za każdym razem szczęka opada mi z niedowierzania, gdy widzę na Wykopie komentarz jakiegoś wolnorynkowca i zdeklarowanego przeciwnika socjalu, który oburza się, bądź nabija się ze stwierdzenia Komorowskiego, że będzie musiał samemu zatroszczyć się o swój byt, a państwo mu nie pomoże finansowo ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez autora