Wpis z mikrobloga

Uważam że sklepom które #!$%@? pracownikom premię za to że zachorują (czytaj: przyjdziesz do pracy chory to dostaniesz premię) powinno się dowalić taką karę żeby się nie pozbierali. A rząd co robi? Rozsyła sms i wszystko ok xD Taki jeden chory kasjer może zarazić nawet 1000 osób a do pracy przychodzi chory bo mu premia przepadnie. Nosz #!$%@? mać. #epidemia #koronawirus #chlewobsranygownem
  • 88
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: no to fannie masz, ale wiesz, ze są ludzie którzy chorują? Z góry zakładasz, ze oszukują? Masakra... jak ja byłam chora na grypę, to na oczy nie widziałam. I teraz zachodzę w głowę, ze jakbym z Tobą pracowała, to byś gadał, ze udaję xD ja #!$%@?. Polak Polakowi Polakiem
  • Odpowiedz
@kawior2007: a w życiu. Ja tylko piszę o tym jak się zachowują pracownicy.
I że może te premie za obecność to jest skutek, a przyczyny wprowadzenia należy szukać gdzie indziej ¯\_(ツ)_/¯

I nie bronię żadnej ze stron - jeszcze raz to podkreślam

a tej premii jest pewnie ze 100-200 brutto, więc jak ktoś jest naprawdę chory to nawet nie pomyśli o tym że coś straci
  • Odpowiedz
@cocieboli: Spoko, ja pracuję w IT i podczas rozmowy o awans dostałem informację, że chodze na l4 zeby odpocząć XDDD trzy miesiące później już tam nie pracowałem (dostalem lepszą ofertę, pewnie bym jej nie rozważał gdybym nie dostał takiego feedbacku). Szkoda czasu, życia i zdrowia na prace z takimi ludźmi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@hpiotrekh: no i w sumie jak co tydzień chcą chodzić na L4 to ich sprawa. Jeśli pracodawcy się nie opłaca trzymać takiego chorowitego pracownika to można go dobrowolnie zwolnić, nikt nikogo na siłę nie trzyma, tyle, że niektórzy pracodawcy nie mają jaj tego zrobić, bo nawet taki pechowy pracownik jest widocznie dla nich opłacalny.

Ludzie na kasie w Lidlu w Polsce czy w Niemczech podobnie ciężko pracują, tylko tam dostają
  • Odpowiedz
@ElectroNICK
@hpiotrekh

W zakladzie panstwowym, w ktorym pracowalem, za brak l4 i urlopow na zadanie byla przyznawana premia roczna (ok 1500netto) oraz w przypadku dwóch lat z taka premia byla przyznawana podwyzka (nie pamietam ile ale okolo 400bruto). Czyli za jedno L4 traciles naprawdę duzo. Kazdy przychodzil chory, pracowal ledwo widzac i z goraczka. Bo inaczej w ogolnym rozrachunku traciles 4800brutto w rok na braku podwyżki plus ta premia roczna...
  • Odpowiedz
@ElectroNICK: duże, międzynarodowe korpo, produkcja plus biura. 250 zł brutto premii miesięcznej za brak zwolnień chorobowych. Premia roczna uzależniona od ilości miesięcy w roku bez zwolnienia chorobowego. xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dafto: nie ma tyle żeby iść do lekarza. A od jakiegoś czasu mogę pracować zdalnie, więc tym bardziej l4 się oddala, bo nienawidzę chodzić po lekarzach.
@CastleBuilder: mogą chodzić na l4 i codziennie. A jak im nie pasuje strata premii to mogą iść do in ego pracodawcy. Działa to w dwie strony przecież
  • Odpowiedz
@cocieboli: polak to niewolnik i jeszcze karci za to ze ktos egzekwuje swoje prawa. Szkoda na nich czasu, pracowite polaczki, każdy mysli ze robi cos waznego i jest ważny xD i jeszcze sie cieszy ze ciężko pracuje!
  • Odpowiedz