Wpis z mikrobloga

Jaki jest najdroższy flakon, jaki kupiliście na ślepo i czy był to udany zakup?
U mnie to będzie... to zależy w sumie xD bo teoretycznie jest to odebrany dziś Mugler A\*Men Pure Havane za 206 polskich złotych. Aczkolwiek chyba nie mogę tego nazwać blind buyem - znam i uwielbiam zarówno podstawową wersję A\*Mena, którego trochę DNA jest w Pure Havane, jak i Chess Club, który jest klonem Pure Havane. Gdyby więc wziąć to pod uwagę, to najdroższy zupełnie w ciemno będzie Rasasi Daarej za 72 zł. To już niezbyt imponująca kwota, ale jestem z niego zadowolony, bo parametry ma na mnie potężne, a sam zapach jest przyjemny.

A jak u was?


#perfumy
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marmite: Najdroższy i na ślepo? Dior Eau Sauvage Parfum 2012. Flakon 200ml x2 każdy po 399zł. Miałem tylko 1ml próbkę a wszyscy wiedzą jak wyglądają próbki u Diora. Zakup bardzo udany bo dokupiłem więcej xD
  • Odpowiedz
@Marmite:
Na mnie ma dość dobre parametry, biorąc pod uwagę cenę. Przez kilka godzin czuję go na sobie, z godziny na godzinę słabiej, ale jednak coś tam lekko majaczy... Lepsze parametry ma na mnie niż poreformulacyjny Daarej :/

Tak, otwarcie jest świetne, ale nawet jak wychodzi ta skóra, to jest dość słodka, to nie LY ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szkoda, że nie do końca trafiło w
  • Odpowiedz
@WujekAtom: minęło 6 godzin i nadal gdzieś tam go czuję, ale ledwo. Mam wrażenie że w pewnym momencie stracił dużo swojej mocy, a teraz gdzieś tam jeszcze dogorywa. A akurat Daarej to mam chyba po jeszcze jednej reformulacji, bo na mnie leży bardzo dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) z tym gustem to po prostu spodziewałem się więcej nut korzennych, ale oprócz tego nadal jest spoko, nie
  • Odpowiedz
@Marmite:

nie wiem jak wyglądają próbki u Diora, nie oddają zapachu?


Taka mala tubka z malenkim atomizerem u gory w firmowym kartoniku o poj. 1ml. Jako tako rozpyla. Najlepiej brac po kilka jak cos a sprzedawca mial tylko jedna.
  • Odpowiedz