Wpis z mikrobloga

#prawo #mieszkanie
Mireczki, może pomożecie.
Znany jest mi fakt, że umowy najmu na czas określony nie da się rozwiązać. Ale co w momencie, kiedy właściciel sprzeda mieszkanie?
Mieszkamy w najmowanym mieszkaniu od prawie 3 lat, umowę mamy do końca czerwca i nie planowaliśmy jej przedłużać. Wczoraj dotychczasowy właściciel sprzedał mieszkanie deweloperowi. Co w takiej sytuacji z umową? Musi zostać taka jaka była, czy mogą nam podnieść czynsz*? Chcą też przepisać na nas umowę o energię elektryczną, czy jak się wyprowadzimy to możemy sami tę umowę rozwiązać? Żeby nie było tak, że po wyprowadzce będziemy się jeszcze rok bujać z rachunkami...

  • 18
  • Odpowiedz
@Ravez__: ale znasz się na tym, czy to jest tylko twoim zdaniem? Bo umowy najmu na czas określony nie można zerwać, a wraz z kupnem przechodzi na nowego właściciela.
@wykopowy_prawnik: właśnie napisałam im maila, że umowa musi zostać taka sama, jak się próbowali umówić na spotkanie celem "omówienia nowych warunków". Energii nigdy nie przepisywałam na siebie, tak że mam obawy z tym związane ( ͡° ʖ̯
  • Odpowiedz
@wykopowy_prawnik: pójść chcę, całą trójką (bo w tyle osób mieszkamy), ale strasznie utrudniają, bo proponują "dogodny termin od poniedziałku do piątku od 10 do 14", co jak wiadomo dla statystycznego człowieka jest bardzo dogodnym terminem xd
Dzięki za odpowiedzi, pójdziemy tam i się nie damy ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Limonene: @wykopowy_prawnik: Umowę najmu na czas określony można wypowiedzieć, jeżeli w umowie zostały określone warunki wypowiedzenia lub jeżeli jedna ze stron nie dotrzymała warunków umowy. Nie znam treści umowy ale osobiście spróbowałbym 2 sposobów:

1. Dogadać się z poprzednim właścicielem i rozwiązać umowę za porozumieniem stron,
2. Powiedzieć, że warunki umowy się zmieniły bez Twojej zgody i wypowiadasz umowę ze skutkiem natychmiastowym,

z
  • Odpowiedz
Umowę najmu na czas określony można wypowiedzieć, jeżeli w umowie zostały określone warunki wypowiedzenia lub jeżeli jedna ze stron nie dotrzymała warunków umowy


@Ravez__: nie można ;) to są klauzule niezgodne z prawem. Więc jeśli obie strony sobie stwierdzą, że np. jest miesiąc wypowiedzenia i to zastosują to spoko, ale jeżeli później jednej stronie coś #!$%@? i skieruje sprawę do sądu, to np. najemcy muszą płacić nawet za ten czas, w którym nie mieszkali.

1. Dogadać się z poprzednim właścicielem i rozwiązać umowę za porozumieniem stron

Jak już pisałam, to nie jest możliwe, a poza tym dlaczego mielibyśmy
  • Odpowiedz
@Limonene: No to nie masz racji i nie wiesz o czym piszesz. Umowę najmu na czas określony można wypowiedzieć, jeżeli zostały przedstawione konkretne przypadki w umowie, przez obie strony, przy których można wypowiedzieć umowę. Jeżeli szukasz pomocy to przestań z góry negować informacje, których nie jesteś pewna.

Zgodnie z art. 673 § 3 Kodeksu cywilnego, w takim przypadku zarówno najemca jak i wynajmujący zachowują prawo do wypowiedzenia w „wypadkach
  • Odpowiedz
No to nie masz racji i nie wiesz o czym piszesz. Umowę najmu na czas określony można wypowiedzieć, jeżeli zostały przedstawione konkretne przypadki w umowie, przez obie strony, przy których można wypowiedzieć umowę. Jeżeli szukasz pomocy to przestań z góry negować informacje, których nie jesteś pewna.


@Ravez__: no akurat tego jestem pewna ;) Jak uściśliłam wyżej - rozwiązać sobie można, ale wtedy właściciel i tak może się domagać zapłaty za
  • Odpowiedz
@Limonene: Jemu chodzi o to, że wypowiedzieć można o ile umowa określa konkretne przypadki wypowiedzenia. I tak jest, ale określenie konkretnych przypadków oznacza sprecyzowanie o jakie konkretnie sytuacje chodzi. Jeżeli w umowie jest sam okres wypowiedzenia i tyle to taki zapis jest nieważny. Jeżeli nie ma nic o okresie wypowiedzenia to nie można wypowiedzieć w ogóle i taka umowa przechodzi na nabywcę nieruchomości.

Inna sprawa, że nawet jak okres wypowiedzenia
  • Odpowiedz
@Limonene: co do prądu, to teoretycznie nowy wlasciciel może sam później przepisać umowę na siebie (np. protokołem zdawczo-odbiorczym konkretnego dostawcy energii), ale ja na waszym miejscu sama bym poszła rozwiązać umowę, bo nie ma co nowemu właścicielowi w tej kwestii ufać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli chodzi o umowę i czynsz - smutne, że to piszę, ale prawo prawem, a praktyka praktyką. Czynsz powinien zostać taki
  • Odpowiedz
Jeśli będziecie płacić mu tak jak do tej pory, a on będzie chciał więcej, to może po prostu w różnoraki sposób uprzykrzać wam mieszkanie tam.


@Norkanerka: w to szczerze wątpię, nie wiem w sumie w jaki sposób nawet mógłby to robić xd
  • Odpowiedz
@Limonene: też wątpię, ale na różnych ludzi można trafić, to czym się zajmuje ktoś w życiu lub że reprezentuje jakąś firmę nie oznacza, że nie jest chamem.
Znajomi wynajmowali mieszkanie od małżeństwa, małżeństwo się rozstało, koleś chciał, żeby się wyprowadzili natychmiast bo on nie ma gdzie mieszkać. Nie zgodzili się, ktoś zaczął domofonem dzwonić w nocy prawie codziennie, na balkon wrzucano im śmieci, wyprowadzili się po minięciu właściwego okresu wypowiedzenia,
  • Odpowiedz
@Norkanerka: no, tyle że nie ma żadnego powodu, dla którego mieliby chcieć się nas stąd pozbyć. Raczej im zależy na lokatorach, a nie jest tak łatwo znaleźć kogoś tutaj, szczególnie o takiej porze.
  • Odpowiedz