Wpis z mikrobloga

@jaqqu7 problem to opowiadanie nudnych historii tych bohaterów, które nie wnoszą zupełnie nic. To opisywanie wszystkiego zbyt szczegółowo, aż chce się dosłownie rzucić książką w kąt. Ale gdzieś tam we mnie siedzi nadzieja, że jednak warto przez to przejść.
@mango: Zgadzam się z @MojaPieknaRoslineczko:

Początek jest bardzo dobry. Pierwsze próby survivalu w post-apokaliptycznym świecie przez bohaterów, też wypadają znakomicie. Problem pojawia się, gdy wchodzi główna fabuła. Wtedy zaczynasz odczuwać, że tych postaci jest trochę za dużo, nie wszyscy mają odpowiednie znaczenie, a podróż części z nich trwa zdecydowanie zbyt długo.