Wpis z mikrobloga

@somskia: bez kitu miałem okres w życiu gdzie bardzo potrzebowałem takiej walidacji i wsparcia od bliskich.
Na szczęście z czasem człowiek dostrzega jak te wszystkie konstrukty społeczne i relacje są #!$%@? warte i uczy się dystansu do swoich atawistycznych ciągot, także w sumie na plus, że tego nigdy nie doświadczyłem.
  • Odpowiedz
  • 2
@somskia Na pohybel wspierającym ojcom. Psują rynek matrymonialny. Im więcej wspierających ojców tym mniej niewiast z daddy issues. ( ͡º ͜ʖ͡º)( )
  • Odpowiedz
  • 0
@magnat32: niestety to, że w Polsce wiele rodzin jest rozbitych i dzieci wychowane bez ojców lub z udziałem ojców alkoholikow to norma


@jarzabek Nie tylko to. W porównaniu z zachodem i tak mamy mniej rozwodów. Istotna jest kulturowa rola ojca w rodzinie. W Polsce pod tym względem panuje martriarchat. Rola ojca a często nawet męża jest lekceważona i zbagatelizowana. Rola mężczyzny często sprowadza się do zarabiania kasy a o całym życiu
  • Odpowiedz
@somskia ja też zawsze mega doceniam to, że mam cudownych rodziców, super kontakt z nimi i zawsze jak coś potrzeba to są na zawołanie, każdemu życzę takich ziomeczków jak moi rodzice ()
  • Odpowiedz