Wpis z mikrobloga

@barystoteles: Moim zdaniem problem leży w mentalności Homo sovieticus, którzy uważają, że jeśli coś jest państwowe, to jest niczyje ( ͡° ʖ̯ ͡°). #takaprawda
Problem jest też dużo głębiej, bo nie ma jasnych zasad ile lotów komu przysługuje, więc najbłahsze powody będą stanowiły "dostateczne uzasadnienie konieczności".
@Camel665: Kiedyś myślałem, że polski parlament, to zbiorowisko ludzi mądrych, kulturalnych i merytorycznych. Szybko się z tego poglądu wyleczyłem, gdy zobaczyłem wniosek z uzasadnienie, pewnego posła (mniejsza o to z której partii) o wyjazd na start któregoś satelity z Przylądka Canaveral (oczywiście było napisane, że obecność tegoż posła była tam prawie całkowicie niezbędna). Po prostu - jeśli system jest tak skonstruowany, że można go doić, wtedy ludzie będą go doić. Mniejsza
@Loginsrogim: zakładając że nie latał żeby wyprowadzić psa tylko dlatego że mu się nie chciało jechać pociągiem tylko chciał przyoszczędzić kilka godzin co tydzień, to cokolwiek zmienia? Jeżeli ktoś uważa że politycy nie powinni mieć fundowanych lotów co tydzień to czy to będzie żeby wyprowadzić psa czy odebrać paczkę z poczty nie powinno mieć znaczenia.
@tr0llk0nt0: Trzeba być debilem żeby tak robić. Masz wyraźnie powiedziane, że służbowy samolot tylko do służbowych spraw. Masz darmowe bilety lotnicze jako poseł czy marszałek. A jak już chcesz się przewieźć sluzbowym to wystarczy załatwić chociaż jakieś spotkanie z burmistrzem piździszewa dolnego, żeby to nie był przelot na pusto w papierach.
A jak już chcesz się przewieźć sluzbowym to wystarczy załatwić chociaż jakieś spotkanie z burmistrzem piździszewa dolnego, żeby to nie był przelot na pusto.


@koniecswiatajestbliski: I tak to jest robione, czyli pod byle pretekstem jest organizowany darmowy przelot. To ma miejsce przy powszechnej akceptacji. Resztą zarządza obopólna zasada: "wy nie dotykacie naszych i my - waszych".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
tylko chciał przyoszczędzić kilka godzin co tydzień


@stan-tookie-1: Z Warszawy do Gdańska EIP jedzie 2:50h. Samolot leci 1h, ale wliczając odprawę to pewnie wyjdzie z 2h. Dużo nie zaoszczędzi.


@dybligliniaczek: jeśli się nie mylę politycy mają dużo krótsze odprawy, nie muszą być sprawdzani.
@tr0llk0nt0: To tak nie działa do końca. Ja mam możliwość korzystania z taksówki służbowej, ale jak jeżdzę prywatnie to zamawiam sobie Ubera. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Są ludzie i dorobkiewicze jak posłowie jedynej słusznej partii.