Wpis z mikrobloga

> "Czerwona lampka ostrzegawcza powinna się nam zapalić, jeśli udział w eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi jest płatny" - sugeruje prof. Dulak pacjentom, którzy rozważają skorzystanie z takich rozwiązań. Jak wyjaśnia, w rzetelnych badaniach naukowych pacjenci nie muszą płacić za udział w terapii, o której nie wiadomo, jaki przyniesie skutek. Takie badania finansowane są np. z grantów


A Pan, Panie @robertt1969 zapłacił Pan za to dodatkowo 50k. I o to chodziło ludziom.
  • Odpowiedz
@kupidyn_ciemnooki: długo się zastanawiałem czy warto ryzykować bana skoro @m__b uważa, że dążenie do prawdy to bycie parszywą owcą xD @selawi: ludzie mają prawo wiedzieć na co są namawiani żeby płacić, akcje charytatywne muszą być przejrzyste, bo zamiast pomagać tutaj wolę np. tam gdzie wiem, że moje pieniądze przyniosą coś dobrego, a nie tylko zysk jakiejś spółce akcyjnej żerującej na ludzkiej tragedii...
  • Odpowiedz
@selawi: ale te wlewy mają dawać radość, czy leczyć? Mógłby tę córkę do szamana na oczyszczanie aury zabierać za 50k i jakby zbierał na to forsę twierdząc, że "na leczenie" to też byś go broniła, czy wystarczy, że szaman nazywa się "instytutem" i wtedy to już jest ok? Trzeba mu pomóc wyjaśniając, że nie warto poświęcać wszystkiego na terapie które nie działają, bo można przeznaczyć ten czas i pieniądze na
  • Odpowiedz
@selawi: no nie wiem czy jest różnica czy coś co ma taki sam efekt ("nie działa") powiążemy z magią, czy pseudonauką... nie zadziała tak samo, dlaczego to przesada? Przy kim nie ma śmierci? Wiem, że robi się w takich sytuacjach rzeczy które nie zawsze działają, ale powinno się robić jednak te rzeczy które przynajmniej mają szansę zadziałać... mam chorobę (niegroźną, ale widać ją) i moja rodzina mnie też za dzieciaka
  • Odpowiedz
@s_theCapt: pokazałem to ponieważ jest to oficjalny dokument medyczny w ktorym wyraźnie napisano że to jednak komórki macierzyste. Na pieczątce nazwisko lekarza prowadzącego. Jest adres instytutu. Na tą terapię zbierałem oficjalnie, nawet zrzutka ma w tytule ten fakt. Każdy kto wpłacał był świadomy na co wpłacał. Tylko tyle. Nie mam podstaw do dyskusji merytorycznej bo nie jestem neurologiem.
  • Odpowiedz
Szamanizm i kontakty z energiami to też nauka to wiedza której nie nauczysz sie w szkole A śmierci nie ma przy jego córce rok temu ja ogladałam


@selawi: dobra, nic tu po mnie xD
  • Odpowiedz