Wpis z mikrobloga

@skubaniutki: widziałem nagranie zaraz po tym jak miruś je tu wrzucił i miałem odczucia mieszane co do komentarzy jak i jego zachowania na drodze, ale nic nie komentowałem, bo nie sądziłem, że to nie jest jego pierwszy przypał na drodze. Teraz już nie mam wątpliwości, że choć technicznie auto wjechało mu na czerwonym, to jednak koleś jest dzbanem, który ma szczęście, że jeszcze nikogo nie zabił, lub że sam jeszcze żyje,
@CygaNwWannie: Co trzeba mieć w głowie, żeby widzieć, że długo pali się zielone i nie pomyśleć, że zaraz pewnie zapali się żółte a z hamowaniem mogą być problemy bo mokra jezdnia. Do tego widoczność ograniczona, sztuczne swiatło i pasażer obok... "a doj3bie gazu, po co zwalniać, zachować szczególną ostrożność mimo, że nic nie jedzie za mną"
O Kuhwa.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@widmo82: Obejrzałem film i nie bardzo rozumiem czepiania się go. Przejechał normalnie na żółtym, nie #!$%@?ł, w takich warunkach trudno byłoby wyhamować przed światłami. Nic złego nie zrobił. Do tego każdy, kto już trochę jeździ, widząc w ten sposób wyjeżdżające auto z prawej strony, spodziewa się, że po prostu skręca w prawo na strzałce. Domyślam się, że stąd po prostu brak początkowej reakcji na to auto.

Co trzeba mieć w głowie,
ZieloneKoloTramwaja - @widmo82: Obejrzałem film i nie bardzo rozumiem czepiania się g...

źródło: comment_1581931399f4kA6vX8gQvLHPMt3eu7tO.jpg

Pobierz
@Rabusek:

zakładając ze myślał ze tamten skręca na strzałce


Gdyby zatrzymał się na żółtym to by nie było problemu. Gdyby nie założył, że "ktoś coś" to by mógł uniknąć wypadku. Już o tym, że gdyby nie było wypadku to by wyjeżdżał ze skrzyżowania na czerwonym nie wspominam.