#anonimowemirkowyznania Może jest na sali ktoś kto przeżył coś podobnego i mi coś poradzi? Ponad rok temu rozstałem się z dziewczyną w dramatycznych dla mojej psychiki okolicznościach. Załamałem się po tym. Był psychiatra, były leki po których czułem się świetnie ale nie czułem się sobą. Leki odstawiłem i wróciłem do punktu wyjścia. Zmieniłem psychiatrę i mam inne leki jednak nie potrafię wrócić do dawnych emocji. Możecie przeczytać poniższa notatkę i dać znać jeśli ktoś coś podobnego przechodził? Jak z tego wyjść? Nie mam już siły...
Mój umysł nie potrafi przetrawić tego co się stało. Nie potrafi ogarnąć tego/to zbyt wiele i dlatego się załamał. Mimo ze już tyle czasu minęło to ja dalej nie potrafię się podnieść. Nawet nie chodzi tu o akceptację tego co się stało. Ja nie potrafię rozpocząć żałoby bo mój umysł nie potrafi przyjąć do wiadomości tego co się stało. Dlatego wytworzył jakieś inne myślenie/innego mnie u którego myśl o tym nie jest taka przerażająca. Jednak czuję ze to wszystko jest jeszcze do przeżycia bo mimo upływu tak długiego czasu ja dalej się trzęsę/dalej jestem podrażniony. Ale to nie jestem ja. Co zrobić żeby się odblokować? Gdy zdarza mi się zmienić myślenie na swoje (czasami się tak stanie na moment po czym wszystko do mnie wraca i podłamuje mnie jeszcze bardziej bo widzę jak inny jestem) mam wrażenie ze to wszystko dopiero się stało. I ze to bardzo świeża sprawa. Nie potrafię pomyśleć ze to wszystko za mną bo ta cała sytuacja jest jakby na innym poziomie świadomości (tej wlasciwej) do której nie mam dostępu. Czuję ze to wszystko jest w srodku bo mam nagle ataki paniki bez powodu/czuje się mniej inteligentny/czuję się inny - dziwny. Moje emocje są inne. Nie rozmyślam o tym co było bo to byłem inny ja. Chodzę teraz już do trzeciego terapeuty i nie czuje żeby to mogło mi w jakikolwiek sposób pomoc. Miałem rezonans - czysto.
@AnonimoweMirkoWyznania: polecam udać się do psychoterapeuty, przerobicie wspólnie ten temat, z biegiem czasu sam się zaskoczysz jakie emocje w Tobie siedzą. W końcu je zrozumiesz i się z nimi oswoisz. Pierwszy krok jest bardzo trudny ale to jest inwestycja w Ciebie. Pamiętaj, że nikt Cię tam nie będzie oceniał
Może jest na sali ktoś kto przeżył coś podobnego i mi coś poradzi? Ponad rok temu rozstałem się z dziewczyną w dramatycznych dla mojej psychiki okolicznościach. Załamałem się po tym. Był psychiatra, były leki po których czułem się świetnie ale nie czułem się sobą. Leki odstawiłem i wróciłem do punktu wyjścia. Zmieniłem psychiatrę i mam inne leki jednak nie potrafię wrócić do dawnych emocji. Możecie przeczytać poniższa notatkę i dać znać jeśli ktoś coś podobnego przechodził? Jak z tego wyjść? Nie mam już siły...
Mój umysł nie potrafi przetrawić tego co się stało. Nie potrafi ogarnąć tego/to zbyt wiele i dlatego się załamał. Mimo ze już tyle czasu minęło to ja dalej nie potrafię się podnieść. Nawet nie chodzi tu o akceptację tego co się stało. Ja nie potrafię rozpocząć żałoby bo mój umysł nie potrafi przyjąć do wiadomości tego co się stało. Dlatego wytworzył jakieś inne myślenie/innego mnie u którego myśl o tym nie jest taka przerażająca. Jednak czuję ze to wszystko jest jeszcze do przeżycia bo mimo upływu tak długiego czasu ja dalej się trzęsę/dalej jestem podrażniony. Ale to nie jestem ja. Co zrobić żeby się odblokować? Gdy zdarza mi się zmienić myślenie na swoje (czasami się tak stanie na moment po czym wszystko do mnie wraca i podłamuje mnie jeszcze bardziej bo widzę jak inny jestem) mam wrażenie ze to wszystko dopiero się stało. I ze to bardzo świeża sprawa. Nie potrafię pomyśleć ze to wszystko za mną bo ta cała sytuacja jest jakby na innym poziomie świadomości (tej wlasciwej) do której nie mam dostępu. Czuję ze to wszystko jest w srodku bo mam nagle ataki paniki bez powodu/czuje się mniej inteligentny/czuję się inny - dziwny. Moje emocje są inne. Nie rozmyślam o tym co było bo to byłem inny ja. Chodzę teraz już do trzeciego terapeuty i nie czuje żeby to mogło mi w jakikolwiek sposób pomoc. Miałem rezonans - czysto.
#psychiatra #zwiazki #zdrada #kiciochpyta #pytanie #nerwica #depresja
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua