Wpis z mikrobloga

Próby zrozumienia Moderacji Wykopu przypominają nieco eksperymenty na szczurach - aby dowiedzieć się jak zachowają się w danej sytuacji, trzeba przeprowadzić szereg testów w różnych warunkach. Podobnie jak u szczurów - nie da się uzyskać od nich zwięzłej i sensownej odpowiedzi na zadane pytanie w ludzkim języku. Ich metoda działania wydaje się być chaotyczna, bezsensowna.

W imię nauki poświęcam się i wchodzę do klatki z Maćkami. Spróbuję rozwikłać zagadkę czego tak naprawdę nienawidzą moderatorzy. Czy jest to nautofobia? A może chodzi o użyte słowa - starannie wybrane perełki spośród wszystkich wulgaryzmów?

W gorących niedawno wylądował mem nawiązujący do słów słynnej polskiej ladacznicy z produkcji filmowej dla dorosłych. W ramach wprowadzenia do eksperymentu zgłosiłem wpis zawierający obrazek z owymi wulgaryzmami. Moderacja oczywiście odrzuciła zgłoszenie.

W przypadku tego zdjęcia, jak i Kosmonauty różni się treść oraz sens, ale generalnie oba obrazy mają takie cechy wspólne jak zbieżność użytych słów, a mianowicie "jeć" oraz "pier*ć" w różnych odmianach. W akceptowalnej dla naszych szczurków grafice brakuje słowa określającego męski członek. Czyżby o to słowo chodziło? ( ͡º ͜ʖ͡º)

W tym miejscu znajdował się post, w którym opisałem podobieństwa w obu memach, a konkretnie słowa w nich użyte. Został on oczywiście usunięty. Odwołałem się od decyzji Maćka argumentując możliwością cenzurowania tekstów. Przecież każdy może sobie wulgaryzmy oznaczyć do cenzury, nie? Zadałem też pytanie na jakiej podstawie mój post został usunięty. Odwołanie nieprawidłowe, a odpowiedź to parsknięcie "nie, nie są" (na zwrócenie uwagi dot. domyślnego cenzurowania wulgaryzmów na koncie każdego użytkownika - tu mogłem się pomylić, nie pamiętam czy domyślnie jest zaznaczona ta opcja).

Mam więc kilka pytań i wniosków do szanownych pracowników Wykopu:

1. Posty zawierające treści wulgarne (pisane) są kasowane.
Usunięto min. mój post.

2. Posty zawierające te same treści wulgarne, ale w formie obrazka nie są kasowane.
Post zawierający te same słowa, ale na obrazie w załączniku został przeze mnie zgłoszony, ale moderator zgłoszenie odrzucił. Brakowało tylko słowa "cj", ale...

3. Widocznie istnieją wulgaryzmy dozwolone i niedozwolone.
Jeśli tak to skąd mamy wiedzieć jakich wulgaryzmów można użyć, a których nie? Regulamin nie wymienia zakazanych słów. Każdy moderator podejmuje decyzje wg własnego widzimisie? W sumie to nic nowego.

4. Za memy o Kosmonaucie ludzie są banowani prawidłowo, bo go obrażają?
Wielokrotnie zgłaszałem posty, w których jeden użytkownik wulgarnie obrażał innego. W odpowiedzi na zgłoszenie otrzymywałem wklejkę mówiącą o tym, że takie zgłoszenie jest rozpatrywane tylko wtedy, gdy zgłasza je osoba obrażana. Czy to znaczy, że
Bruce McCandless osobiście siedział na Wykopie i wyłapywał posty z memem? Jeśli nawet, to co powiecie na to, że od ponad dwóch lat Bruce nie żyje, ale bany po dziś dzień są powszechne? Pamiętajmy, że swego czasu banowano także za mem z tekstem "zapraszam wyp*ć", który bezpośrednio nikogo nie obrażał.

5. Skoro jest możliwość ustawienia w opcjach cenzurowania wulgaryzmów to dlaczego moderacja ma takie spazmy o posty je zawierające?
I jeszcze raz dopytam - dlaczego nie wszystkie obrazy zawierające wulgaryzmy są kasowane?

WSZELKIE WULGARYZMY W TYM WPISIE ZOSTAŁY PRZEZE MNIE OCENZUROWANE. MEM ZAWIERA PODOBNE SŁOWA DO TEGO, KTÓRY ZOSTAŁ PRZEZE MNIE ZGŁOSZONY, A MIMO TO ZGŁOSZENIE ZOSTAŁO ODRZUCONE. MODERACJA NIE MA WIĘC PODSTAW DO USUNIĘCIA WPISU ORAZ ZBANOWANIA MNIE

PS. NIE MAM MULTIKONTA ( ͡º ͜ʖ͡º)

[ #wykop | #moderacjacontent | #afera ]
Pobierz U.....e - Próby zrozumienia Moderacji Wykopu przypominają nieco eksperymenty na szczu...
źródło: comment_15814216160GBV4LZWnHiY8jZ7TuuhMT.jpg
  • 13
@SarahC: Może i tak, ale jaki jest sens? Moderator powinien zastosować się w 100% do obowiązującego regulaminu, a nie "popularności" zgłoszeń. Po coś ten regulamin chyba jest? Jeśli dana treść go narusza to powinna zostać zmoderowana bez względu na to czy zgłosiło to 0, 1, 10 czy 1000 osób.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@UberKatze: jak jest dużo zgłoszeń na coś to ściągają, proste

@SarahC: Nie. Jak jest dużo zgłoszeń to dane zgłoszenie stoi wyżej w zgłoszeniach u moda. Nawet jedno zgłoszenie spowoduje usunięcie treści.
@UberKatze: no właśnie regulamin jest dziurawy jak stary płot ale kontaktu z moderacją nie ma, po części przez to, że jest wyzywana, a po części przez to, że ukarany może po prostu iść w sekwencje klawiszową "ja się nie zgadzam i #!$%@?" co powoduje bezsens jakiejkolwiek dyskusji. Nie mniej jednak regulamin można byłoby zrobić bardziej jasny tylko po #!$%@? skoro nikt go nie czyta
tylko po #!$%@? skoro nikt go nie czyta


@SarahC: Uważaj, prawdopodobnie za to słowo usunęli mój komentarz ( ͡º ͜ʖ͡º)

po części przez to, że jest wyzywana


@SarahC: Ja na Wykopie jestem od wielu lat. Nie jest to moje pierwsze konto. Wiem, że moderacja sama ciężko pracowała i wciąż pracuje na swoją opinię. Ich działania są w większości niezrozumiałe i zwyczajnie głupie. Podchodzą wybiórczo do
@UberKatze: niby tak ale jak ostatnio wyjaśniałam typowi, co to jest flood to nie przyjął tego do wiadomości i wyglądało to tak jakby ściana ze ścianą rozmawiała.

- Ściągneli mi posty
- Bo spamowałeś
- Nie spamowałem
- Definicja spamu
- Nie spamowałem

i wiesz po 50 takich konwersacjach masz po prostu wyebongo. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na serverze mc mieli znowu aż za dużo cenzury nie
@UberKatze: Sam na przykładzie po batali z elficzką i 17 zgłoszeniach jestem pewny jednego. Jeden więcej może od drugiego. Po prostu pewni użytkownicy mają znajomości w moderacji i są nietykalni. Wielokrotnie zgłaszałem posty które były groźbami wręcz wypisanymi ale jednak jedyne co usłyszałem to:

W prywatne spory użytkowników się nie mieszamy


Dopiero grożenie im aferą na miarę zbożowej poskutkowało tym, że odpisali "Sp*" tylko po prostu inaczej ubrali słowa. Jedno