Wpis z mikrobloga

Raz kupiłem. Rodzynki mają dużo ogonkow a migdały co dwudziesty zepsuty w środku. Także myślałem że mnie trafi jak to musiałem dlubac i luskac każdy z osobna. Pewnie trafiają się lepsi sprzedawcy ale wolałem drugi raz nie ryzykować. W jednym zamówieniu były też inne produkty które były ok np żurawina mąka sezam czy pestki dyni.