Jak myślicie, gdybym wyprodukował urządzenie podpinane pod usb w formie waginy i penisa i umożliwił uprawianie cyberseksu w całkim nowym wymiarze to ludzie by to kupili?
@firezen: Brzmi jak szwedzka pompka do penisa tyle że zdalnie sterowana. Żeby się to naprawdę sprzedawało trzeba by trochę lepszego wirtualnego świata. Bo w monitor patrzeć można i bez Twojego urządzenia, pozostanie więc ono na zawsze zbędnym bajerem.
Jak myślicie, gdybym wyprodukował urządzenie podpinane pod usb w formie waginy i penisa i umożliwił uprawianie cyberseksu w całkim nowym wymiarze to ludzie by to kupili?
Komentarz usunięty przez autora
Poza tym niejeden wpadł już na ten pomysł