Wpis z mikrobloga

Jaki jest sens wegetacji, gdzie poza pracą, graniem, fapaniem, jedzeniem, spaniem i Internetem nie ma co robić i nie ma się żadnego celu, oprócz przeżycia kolejnego dnia?
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@darkheavy1: myslalem tak samo, dopoki nie stracilem zdrowia. nagle durne jedzenie, spanie, granie, internet staly sie niesamowicie pocieszne... ba, kazdy kolejny dzien, kazdy sloneczny dzien, ktorego tak brakuje w tym okresie, jest niesamowity

ale tak to juz jest. docenisz cos, dopiero jak stracisz. niestety. tak nasze durne mozgi dzialaja.

chyba ze... pojdziesz do psychiatry i przepisze ci odpowiednie leki, wskaze jakas psychoterapie.
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: doceniam to, ale brakuje mi, że do niczego nie zmierzam w życiu. Jak chodziłem do szkoły to zmierzałem w kierunku skończenia jej. A teraz jak chodzę do pracy to zmierzam tylko do emerytury (której pewnie nie będzie za 50 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i do tego co nieuniknione - śmierci.
  • Odpowiedz
@darkheavy1: to znajdź coś co lubisz robić i zacznij to robić. Nie mówię że fapanie samo w sobie, albo spanie nie jest przyjemne - to jest super. Granie - też. Chodzi o coś takiego co serio może zajarać i co daję energię zamiast zabierać albo zamulać. Jak coś takiego znalazłam, to przestałam czuć że wegetuję.
  • Odpowiedz