Wpis z mikrobloga

@SzerniakSzerniaczek: To działa dwojako. Z jednej strony nie zdiagnozowani chorzy dla których zabrakło testów nie są wliczani w statystykę. Z drugiej krematoria są przepełnione więc ilość spalanych zwłok o niczym nie świadczy, bo każdy umarły podlega obowiązkowi spalenia, a nie pochówku(domniemanie zarażenia).