Wpis z mikrobloga

#metal #industrial
#cultowe (35/1000)

Rammstein - Stripped z singla o tej samej nazwie (1998) i lub tributu dla Depeszów For the Masses (1998).

Nie jestem pewny ale to była chyba moja pierwsza styczność z Rammstein. Pewnie nawet nie wiedziałem że na ogół śpiewają po niemiecku. Swoją drogą te bonusy śpiewane po angielsku do Engel i Du Hast są na maksa pokraczne ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tu mi nie przeszkadza :)

-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
cultofluna - #metal #industrial
#cultowe (35/1000)
 
Rammstein - Stripped z singla...
  • 5
@cult_of_luna: Nietypowy początek. Rammstein z racji tego, że jest bardzo nagłośniony za sprawą prezentowanych treści pojawiał się u mnie we fragmentach, tu gdzieś coś zasłyszałem i włączyłem, tu ktoś coś puścił. No i kręciła się karuzela. Pomimo strasznej niechęci do języka i często też muzyki tworzonej przez niemych, Rammstein plasuje się u mnie bardzo wysoko. Świetne granie - jest to czego oczekuję od muzyki. Bardzo przyjemnie się biega przy niektórych utworach
@cult_of_luna: Też nie byłem i też znam kogoś kto był. Szkoda tylko, że wszystkie masowe koncerty odbywają się u nas na nieprzystosowanych do słuchania muzyki stadionach, gdzie jakość dźwięku jest kiepska i często nie do zniesienia. Mimo wszystko, chciałbym się zjawić na takim koncercie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@t1daxey: byłem na paru takich gigach po kilkadziesiąt tysięcy ludzi i potwierdzam że jest to asłuchalne :) A że nie jestem wielkim fanem koncertów na żywo tak ogólnie, to jakoś się przestałem pchać tam gdzie niespecjalnie dobrze się czuję :)