Wpis z mikrobloga

Polecam mój post dotyczący sprawy pic rel. Specjalnie nie otagowałem #antynatalizm bo wiedziałem, że większość dzieciorobów ma go na czarno, bo bolą ich argumenty.

Link do posta

Screen pic rel, to jest takie typowe zachowanie natalistów XD Koleś zajął się własnym dzieckiem, a ludzie nazywają go bohaterem. Gdyby jeszcze on przygarnął jakieś chore dziecko i się nim zajmował, ale nie xD On sam stworzył ten problem, a teraz oczekuje poklasku, bo poniósł konsekwencje swoich czynów. Swoim działaniem zafundował dzieciakowi cierpienie, który ze skutkami choroby pewnie będzie zmagał się do końca życia, a jestem tego pewny, że ojciec w którymś momencie swojego życia,, użyje tego jako argumentu.

"Ja nad tobą siedziałem nocami, po lekarzach woziłem, a ty tak się odpłacasz?"

"No dzięki, że zająłeś się mną, mogłeś przecież zachować się jak każdy inny człowiek, czyli wyrzucić mnie do śmietnika xd"


Powiedzcie mi, dlaczego nataliści tak się zachowują? Tak jakby to nie oni stworzyli to dziecko, tylko ktoś im podrzucił i rozkazał wychowywać.

Nie dałem ci umrzeć z głodu, nie kazałem spać pod mostem, ubrałem i wysłałem do szkoły, masz być wdzięczny za to!
kezioezio - Polecam mój post dotyczący sprawy pic rel. Specjalnie nie otagowałem #ant...

źródło: comment_xRyPvBVieZOfqcYRhUUOAzWkDyWJ63Du.jpg

Pobierz
  • 65
zawistnych wysrywow #!$%@?, gimnazjalnych filozofow


@RubinWwa: Widać, że z filozofią to miałeś do czynienia chyba tylko z nazwy, a wszystko z nią związane kojarzy się z "mondralińskim #!$%@?". Tutaj nigdy nie było ciekawej dyskusji na temat antynatalizmu, bo najczęściej wlatuje ad personam, a ci którzy próbują podjąć dyskusję, jak ty, nie rozumieją istoty problemu, być może to dla was abstrakcja i nie potraficie tego ogarnąć, w sumie dziwne, nie ma w
@kezioezio: Czy ty serio zrównałeś dziecko ktore tworze ja osobiscie, utrzymuje je osobiscie, itd, z jakims obcym czlowiekiem z ktorym nie mam nic wspolnego? xD
Serio w tym twoim pustym lbie to jest to samo? xD
No ja wiem ze jestescie uposledzeni ale ze az tak to nie wiedzialem.
@kezioezio: No ale piszesz dokladnie to samo - po co mam robic dzieci skoro moze pojsc cos nie tak i zachoruje. To znaczy dokladnie to samo co "nie warto nic robic bo moze sie nie udac". Sam nie rozumiesz co piszesz, ale pewnnie trolujesz tak jak 90% postow antynatalistow, te 10% to prawdziwi debile tak jak ten psychopata @HAL__9000
@kezioezio: chybione bo jednak dotarlo ze filozofia "nie warto nic robic bo moze sie nie udac" to jednak zbyt debilny koncept zeby dalo sie go wybronic xD no nic, probowales przynajmniej xD
Sprowadzam do tego bo dokladnie to samo ty piszesz xD serio do ciebie nie dociera co sam napisales? Piszesz ze dziecko moze byc niezdrowe i moze cierpiec (co jest jakies 0.1% szansy) i dlatego nie warto miec dzieci xD