[PILNE!] Murzyn koszykarz #!$%@?ł się helikopterem. Wykopki, które słyszały o nim ostatni raz 15 lat temu w podstawówce, rwą włosy z głowy. Wszyscy dodają info do relacji na portalach społecznościowych i piszą do znajomych, żeby napawać się, że dowiedzieli się o wypadku pierwsi. Za dwa dni zapomną całkowicie o zmarłym murzynie i odpalą się jak znowu umrze ktoś znany. Koniec newsa.
@jutokintumi: dla Ciebie murzyn dla kogoś mógł być idolem. Co by nie mówić rzuty z odskokiem tyłem do kosza za 2pkt to jego znak rozpoznawalny tak jak pajacyk Jordana. Fajny koszykarz na pewno status legendy, w popkulturze też znany no i ja osobiście szanowałem gościa za to że nigdy się nie sprzedał tylko całe życie w Lakersach grał. Szkoda chłopa jeszcze kilka lat temu coś tam grał w nba, a wczoraj
@jutokintumi Nie ma co się dziwić, koszykówka to raczej wąska grupa w Polsce. Ty tzipko płakałas po xxxtentacione a prawdziwy mężczyźni hiphopowi smutaja bo kobim
@ReggieNoble: co jest nieprawdą w jego wpisie? Czy słyszałem o Kobe 15 lat temu? Tak. Czy mam to w dupie? Tak. Czy jest mi smutno? Nie. Przykro? Nie. W #!$%@? to mam.
@jutokintumi: Rozumiem całkowicie Twoją frustrację. Jakbyś Ty się #!$%@?ła rdzewiejącym Tico, to poza piwnicznymi szczurami nikt by się nie zorientował. Ale są ludzie, którzy za życia inspirowali innych.
Fakt, moda na opłakiwanie gwiazd to szczyt ignorancji i pozerstwa. Powinnaś jednak wiedzieć, że Kobe zapisał się na kartach historii i jeszcze przez wiele dekad będzie wspominany przez komentatorów, młodzi utalentowani zawodnicy będą z nim porównywani i na pewno dalej będzie inspirować rzeszę
@uczciwy_szalbierz Jakbyś naprawdę miał to w #!$%@? to byś nawet nie komentował, podobnie jak OP. Nie wiem #!$%@? jaki jest sens robić takie wpisy za każdym razem jak umrze ktoś sławny. Chyba jedynie chęć zgarnięcia plusów od takich samych przygłupów i innych freethinkerów z wykopu.
@CyrekLax: Kobe to nie tylko gwiazda, ale przyklad czlowieka o zelaznej dyscyplinie jesli chodzi o szlifowanie swojego rzemiosla. Inspirowal swoja ciezka i codzienna praktyka.
@jutokintumi mierzysz wszystkich swoją miarą, tylko w jakim celu? nie dało się nie słyszeć o nim regularnie śledząc NBA, więc nie wiem po co raczysz nas przemyśleniami z dupy
@jutokintumi jakie 15 lat temu? :) widać, że nie wiesz co piszesz. Zginęła legenda koszykówki. Top topów. Dla wielu to był taki kolejny Michael Jordan. Ale ty z nocnej jesteś, to nie zrozumiesz.
@CyrekLax: wow 2020 I ludzie odkrywają, że śmierć kogoś sławnego, idola i wzoru porusza bardziej niż śmierć zwykłej osoby o której nawet się nie słyszało. Nie jestem fanem koszykówki, jednak nazwisko Bryant znam bardzo dobrze i poruszyła mnie ta śmierć. Mogę sobie tylko wyobrazić co czują ludzie, którzy zarywali dla niego noce i cieszyli się każdym kontaktem z piłką. Wiadomo, że sporo osób wykorzystuje ten fakt do pozerstwa, jednak wiem, że
@sg553: wylecieli w tragicznych warunkach pogodowych, totalna mgła, lokalne służby uziemiły wszystkie swoje helikoptery, ale co tam - mecz ważniejszy od życia swojego, swojej córki i jeszcze 3 innych osób.
Komentarz usunięty przez moderatora
Fakt, moda na opłakiwanie gwiazd to szczyt ignorancji i pozerstwa. Powinnaś jednak wiedzieć, że Kobe zapisał się na kartach historii i jeszcze przez wiele dekad będzie wspominany przez komentatorów, młodzi utalentowani zawodnicy będą z nim porównywani i na pewno dalej będzie inspirować rzeszę
Komentarz usunięty przez autora