Wpis z mikrobloga

Byłem przed chwilą w Biedronce. Przed wejściem stała kobieta z wózkiem zakupowym, której zaklinowała się tam 5 złotych. Pomyliła je z dwuzłotówką przy wkładaniu, albo nie wiedziała jakiej monety użyć. Zaczepiała każdego przechodzącego faceta pytając o kombinerki czy jakieś szczypce. Gdy wychodziłem ze sklepu po 20+ minutach, ona nadal tam była xD Wychodzi na to, że czas niektórych jest prawie bezwartościowy.
#biedronka #gownowpis
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JudzinStouner: za czasów pierwszych biedronek koło mojej ciotki była biedronka, w której regularnie kasa się zacinała w koszykach - u ciotki niestety rzadko bywałem, ale jeżeli dobrze pamiętam to raz jak byliśmy poszliśmy z siostrą do tej biedronki i 4 złote wyciągnęliśmy z koszyka ( ͡° ͜ʖ ͡°) kombinerek nie miałem, ale jakieś prymitywne narzędzia na pewno szły w ruch, bo normalnie nie szło tego wyciągnąć
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: stary psychologiczny mechanizm "czekania na autobus". Jak czekasz na autobus 10 min to poczekasz i kolejne 10 min choć w 15min byś doszedł. Ludzie mają skłonność jeżeli w coś zainwestowali czas by siedzieć w tym aż do skutku nawet jeżeli obiektywnie lepiej byłoby przestać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@JudzinStouner: baby to w ogóle mają pojęcie. Ostatnio mnie dwie na stacji zaczepiły i pytają czy mam kable do odpalania, bo im nie chce odpalić. Mówię że nie, to wielkie zdziwienie, bo przecież każdy facet powinien wozić cały zestaw narzędzi i części zamiennych w razie jakby białogłowie trzeba było służyć pomocą.xD

Dorzuciłem jeszcze że nawet jakbym miał, to bym im nie odpalił, bo mają 2 litrowego diesla, a ja napakowanego
  • Odpowiedz
Mówię że nie, to wielkie zdziwienie, bo przecież każdy facet powinien wozić cały zestaw narzędzi i części zamiennych w razie jakby białogłowie trzeba było służyć pomocą.xD


@staryhaliny: Ale akurat każda kobieta wozi ze sobą usta, którymi można zrobić np. fellatio. Od tego powinna się w ogóle zaczynać taka dyskusja.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner moja mama w kauflandzie potrafi stracić 10 minut życia, bo cena była inna na półce niż przy kasie. Tłumaczę jej, że dam jej te pieniądze, bo mój czas jest wart wiecej i mi go marnuje, ale i tak nigdy nie odpuszcza. Mówi, że dlatego oszukują, bo ludzie odpuszczają.
  • Odpowiedz