Wpis z mikrobloga

@Sainonoaru:
Kochani, dzisiaj mamy ostatni dzień roku w Wietnamie. Tam świętuje się Tết, który trwa tak z 6-7 dni. Z tej okazji chciałabym Wam coś o tym święcie opowiedzieć.
Zaczyna się ono w pierwszy nów roku kalendarzowego, w tym roku wypada to 25 stycznia. Na tết kupuje się drzewko brzoskwiniowe lub mandarynkowe dla ozdoby. Zupełnie jak u nas choinkę. Owoce tych drzewek są niezbyt jadalne, chociaż mandarynki mogą przez niektórych zostać przerobione na zdrowotne dżemy, o gorzkawym posmaku.
Tradycyjną potrawą w czasie świąt jest bánh chưng, taka kostka z ryżu kleistego (gotowanego od 12h do nawet 3 dni), zawierająca w sobie groszek lub fasolę i mięso. Całość jest zawinięta w wielkie liście i związana łykiem, którego później można użyć do pokrojenia bánh chưnga.
Tết jest czasem odwiedzania bliskich. Pierwszego dnia odwiedza się rodzinę męża (albo ojca), drugiego dnia rodzinę żony (albo matki), trzeciego dnia odwiedza się nauczycieli, piątego przyjaciół, a później resztę ludzi, których chcielibyśmy odwiedzić. Takie nawiedzenie trwa krótko, polega na złożeniu życzeń, wypiciu kieliszka i poczęstunku.
Dobrym zwyczajem jest wręczanie młodszym mừng tuổi, czyli pieniędzy w czerwonej kopercie. Pieniądze muszą być nowe i nie mogą mieć na sobie ani jednej czwórki, bo to pechowa liczba. Nie wypada wydawać tych banknotów na zachcianki, a powinno się nimi opłacać ważne przedsięwzięcia, gdyż przynoszą szczęście w inwestycjach :)

A zatem:
Chúc mừng năm mới! (Życzę Szczęśliwego Nowego Roku!)

#ciekawostka #wietnam #nowyrok #jedzenie
Jeżeli jeszcze będę pisała ciekawostki, otaguję je:
#obrazwietnamu
Bye bye!
  • 4