Wpis z mikrobloga

Sławku @kortykanosa

Bez widzianego przez Ciebie nawet w zamkniętej konserwie hejtu, chciałbym wiedzieć - o ile jesteś w stanie się rzeczowo odnieść (a nie np. jak w filmie wyjaśniającym komentarze asdasd gdzie dyscyplinę nierzetelności i lania wody pokazałeś pięknie zwyczajnie bardzo po macoszemu traktując temat, również proszę nie przeklejaj formuły o słabym oglądaniu Twoich filmów, wyciąganiu wniosków - gdyż chociażby na każdą taką czynność nie mam czasu - bo ... taka dziwna sytuacja nieco - wiesz, mam swoje życie) - jak to z Tobą jest?

Bo:

- Twierdzisz że jesteś, Monika również przyjacielem Majora - tymczasem Ty mu zaćpanemu substancją którą można śmiertelnie przedawkować kazałeś zostać w lesie, bo "tak będzie lepiej"

- Temu oto przyjacielowi ukradłeś kanał dla własnych (często wypieranych stwarzaniem wrażenia typu "nonprofit") korzyści, co przy okazji też podejrzewam - Wojtek nie wie o tym ani inni co? Czy też ładnie to nazwałeś tymczasową opieką nad czymś co bez sensu by się marnowało?

- Twierdzisz że tzw. hejt (do którego worka wrzucasz wszystko łącznie z najkonstruktywniejszą krytyką) Cię nie rusza, zaś faktem jest że się choćby na filmach tym niezdrowo emocjonujesz i okresowo straszysz innych Policją

- Uważasz za "niefajne" tudzież chamskie etc. czynności które sam wykonujesz i do czego się przyznajesz - jak min. podanie numeru tel. Fiodora (co co ciekawe może być usprawiedliwione, ale w drugą stronę usprawieliwienia nie bardzo chcesz przyjąć)

- Mówisz że nie czerpiesz z Majora żadnych korzyści, ani złotówki też - powiedz tak z ciekawości, jak to się ma do skradzionego konta, mówienia o balowaniu za jego kasę, o tym że skończyły się czasy darmowego pomagania, przyznawania się do rozliczania się ze skarbówką z tej, przecież - darmowej pomocy?

- Pomawiasz innych bez dowodów - np. Fiodora o bycie oszustem, insynuacje złodziejskie - powiedz, bo wyleciało mi z głowy - kiedy dasz w końcu te zapowiadane dowody na Marcina? Wiem że facetowi nie trzeba co pół roku przypominać, ale cóż - wszakże jesteś przejrzysty i prawdomówny, czy nie takim się kreujesz?

- Pouczasz innych jak mają żyć, tymczasem na niesławnych niemieckich taśmach utrwalasz archetyp zwykłego polskiego, śmierdzącego nieobytego wieśniaka

- Mienisz się jako, lub próbujesz przynajmniej - osoba transparentna. To dość ekwilibrystyczne określenie kogoś, kto min. swojemu przecież "przyjacielowi" zakładała podsłuchy, okrada, zostawia naćpanego jak i - patrz wyżej wszystko to, co uprzednio napisałem.

- Mówisz o tym co ważne, wartościach, zasadach, tymczasem tak ważna sprawa jak Twoja "Mysza" jest aż drugą osobą (zakładając że nie ma innych) po Wojciechu o którym szerzej pisałem tutaj:

https://www.wykop.pl/wpis/46915555/kortykanosa-twoje-zachowanie-jest-gorsza-patologia/#comment-165351365

Ale pozwolę sobie przytoczyć opis:

"- jest analfabetą, nie umie czytać
- ma kolosalny ubytek intelektualny potęgowany alkoholizmem i wąchaniem rozpuszczalnika - kiedyś stopień lekki takiego ubytku fachowo określało się debilizmem, tutaj mamy naprawdę spory
- ma krytyczne braki w podstawowych życiowych czynnościach
- jego struty rozpuchem i alko organizm ma min. zniszczone stawy (słynne nie zginające się kolana)
- przez 2 lata bardzo od stylu życia postarzała mu się twarz
- od rozpuchu i picia ma zespół móżdżkowy którego objawem jest min. mowa skandowana którą on ma bardzo mocno zaznaczoną a która mocno się również ostatnimi laty rozwinęła (finalnie osoba z takim zespołem zostaje warzywem i cóż ... jest po niej - ale jak to mówi Wojtuś wg. tyrapeutki rozpuszczalnik to środek zastępczy i nie zakazała)
- jest zwyczajnym chamem znęcającym się nad innymi który nie umie się zachować (sytuacja z biciem Janka, plucie na lapka, wyzywanie, rzucanie kubkami, oddawanie moczu pod siebie, przewracanie się we własnych odchodach i tona innych rzeczy)
- jest notorycznym oszustem, kłamcą, złodziejem
- jest kryminalistą z niejasną przeszłością"

Jeśli człowiek tak wątpliwy jak Wojtek jest pierwszy, to co znaczy dla Ciebie ta ponoć kochająca kobieta?

- Ubolewasz nad zachowaniem niepisanych zasad, zasad które co (nie) zabawne Ty notorycznie łamiesz (numery tel., wyłączanie neta, podsłuchy, tchórzostwo, chamstwo, fałszywe pomówienia)

I dlatego pytam: Sławek. Jak to z Tobą jest?

Takie małe PS: Możesz mnie nazwać hejterem, ignorantem, agentem Fiodora, Konona, MI6, CIA, posłańcem Latającego Potwora Spaghetti, tłumaczyć Wojtka jako biednego kolorując brudną rzeczywistość - ale nie zmienisz jej. Niważne jak bardzo się będziesz uśmiechał, jak bardzo ekscytował cyferkami, jak bardzo zaimponuje Ci wyrecytowane "no tak to jest" z ust pewnego człowieka w którego żyłach płynie alkohol, chamstwo, obłuda, rozpuszczalnik.

#kononowicz #patostreamy
  • 4
@Qrwencjusz: Srawek jest dla mnie przezroczysty odpowiem Ci za niego i to szczerze czego on nie potrafi :

- kazalem zostac bo redaktor fiodorczuk chcial nagrac majora nacpanego a potem to wykorzystac przeciwko niemu. Major nie raz zostawal w takich warunkach w lesie, zreszta mam gps w jego telefonie i podsluch. Jakby przestal mamrotac do siebie to bym wezwal karetke. Wszystko pod latexowa kontrola.

- nie ukradlem tylko major moj przyjaciel