Wpis z mikrobloga

raz tulipan


@Kenneth66: Wołomin, połowa lat 90.
Na dyskotekę wchodzi młody jegomość.
Ochroniarz na bramce: Broń palna jest?
Chłopak: nie
Ochroniarz na bramce: Nóż jest?
Chłopak: nie
Ochroniarz na bramce: Kastet jest?
Chłopak: nie
Ochroniarz na bramce: gaz pieprzowy jest?
Chłopak: nie
Ochroniarz na bramce: No nic. Właź do środka. Ale weź chociaż to biedaku.

  • Odpowiedz