Wpis z mikrobloga

@SSKW: miałem 2, a teraz mam trzeciego dachowca i wszystkie były grzeczne, dodatkowo ten, którego mam teraz, zachowuje się lepiej niż pies, wskakuje na kolana przy każdej okazji, podchodzi do ciebie. No kochane stworzenie, takiego przytulasa nie spotkałem. Wszystkie przyszły skądś, mimo kartek nikt się po nie nie zgłosił i zostały w domu. Ale może ja dryg do kotów.
Masakra, rozglądam się za Kotem brytyjskim i większość ludzi mnie z automatu zaczyna atakowac, ze dlaczego nie ze schroniska. Poczytalam o tej rasie dużo i mi najbardziej odpowiada taki właśnie kot, ale no ludziom nie przetłumaczysz. Kij, ze siedzą i nic nie robią, żeby pomoc bezdomnym zwierzętom, a ja co miesiąc przesyłam pieniądze na różne organizacje, ale standardowo najgłośniej właśnie tacy krzyczą.
@ostrzyjnoz: no nawet jak z pseudohodowli to co z tego?xd chciała taką rasę to chciała, a jeśli dała się naciągnąć na pseudohodowle to peszek, ale dalej nie wiem czemu przez to ma brak serca. Przecież w posiadaniu zwierzęcia nie chodzi o to by ratować zwierzęta, które nie mają domku i ciepełka.